- Mam nadzieję, że się porozumiemy, co do pracy nad nowym kształtem traktatów europejskich. Czy to będzie coś zupełnie nowego, czy też bardzo daleko idąca zmiana tego, co jest, trudno mi powiedzieć, ale trzeba to przedłożyć europejskiej opinii publicznej - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Polska powinna „dynamicznie i z pomysłem” wejść w politykę europejską po Brexicie — stwierdził Kaczyński.

- Ja już pracuję w tym kierunku, już mam za sobą lekturę pewnych przygotowanych opracowań i rozmowę z bardzo wybitnym przedstawicielem nauki z dziedziny prawa europejskiego - dodawał, odnosząc się do pytania, co Polska powinna zaproponować Unii Europejskiej po Brexicie.

„Stanowisko szefów MSZ Niemiec i Francji było bardzo niebezpieczne. Trzeba szukać nowych rozwiązań. Trzeba iść w kierunku, żeby znaleźć równowagę między UE jako organizacją regionalną, a uprawnieniami suwerennych państw narodowych. W gruncie rzeczy o to jest spór i to nie tylko w Anglii, ale także we Francji, Holandii, Austrii. Jest taki nastrój też w Czechach, nawet w Niemczech” - mówił, komentując reakcje na Brexit.

„Zamiast mówić „nic się nie stało”, albo „to się nie udało, skoro to lekarstwo nie przyniosło efektów, to dajmy więcej lekarstwa”, to może jednak zmienić terapię i podjąć inne działania. Już w tym kierunku pracuję”
— dodał.

„Żeby się szybko rozwijać, musimy mieć własny ośrodek dyspozycji politycznej, musimy być suwerenni” - podkreślił

Pytany o idealny jego zdaniem system wyborczy, odpowiedział:

- Idealnych systemów wyborczych nie ma. Natomiast w Polsce dobrym systemem wyborczym byłby taki, który mógłby połączyć legitymizowanie posłów działających w terenie i wprowadzenie dużej ilości ludzi, którzy mają mniejszą siłę, jeżeli chodzi o możliwość zdobywania poparcia, ale mają za to bardzo dobre kwalifikacje. - mówił

Prezes PiS mówił również o woli stworzenia województwa środkowopomorskiego.

- Jest sprzeciw i ze strony Gdańska, i Szczecina. Nie widać jakiegoś mocnego poparcia ze strony elit, a jeżeli chodzi o pewne regiony, to ze strony społeczeństwa. Np. w okolicach Słupska czy w Słupsku poparcia dla tej idei nie ma. Jeżeli takie poparcie będzie, to my tę sprawę podejmiemy, bo uważamy, że środkowe Pomorze jest poszkodowane, że nie ma ośrodka władzy, władzy wojewódzkiej. To tworzy taką lukę, która może się zmieniać. Bez woli mieszkańców, elit, tego zrobić się nie da” - powiedział.

Jarosław Kaczyński odniósł się również do krytycznych opinii Jadwigi Staniszkis i Ryszarda Bugaja na temat działań PiS.

„Nie rozumiem dzisiejszego stanowiska mojej długoletniej koleżanki (prof. Staniszkis - przyp. red.). Nie rozumiem też stanowiska Ryszarda Bugaja, z którym się znam nieco krócej. Po prostu nie rozumiem. Nie posądzam ani pani profesor, ani pana profesora o to, by nie rozumieli sensu starcia o TK. Przecież w gruncie rzeczy chodzi o to, by ustanowić, że bez względu na to kto wygra wybory, nie można zmienić rzeczywistości. A oboje są bardzo krytyczni wobec tej rzeczywistości. Dlatego nie jestem w stanie pojąć stanowiska pani profesor i pana profesora. Polacy mają prawo do odnowy Rzeczpospolitej” — stwierdził

Prezes PiS skomentował również krytyczną wypowiedź Marka Magierowskiego, rzecznika prezydenta Dudy, dotyczącą później pory prac nad ustawą o TK

„Pan rzecznik prezydenta dziś chyba późno wstał i nie wiedział, że tempo prac nie wynikało z żadnych planów PiS, tylko z tego powodu, że KOD wycofał swój projekt ustawy. Konstytucjonaliści uznali - moim zdaniem bezpodstawnie - że trzeba wszystko zacząć od początku. Gdyby nie to, to wszystko byłoby w porządku. W ogóle zarzucanie parlamentowi, że pracuje w nocy, jest niepoważne, tak parlamenty pracują. Takie zarzuty nie powinny padać z ust ludzi poważnych, to się wszędzie zdarza, to jest normalne” - zaznaczył Jarosław Kaczyński.

bg/Radio Koszalin