,,Nie ma mowy o żadnym dogadywaniu się z siłami, które od lat traktowały Polskę jak swój prywatny łup. Nie zmieniamy kursu. Być może czasami przyjdzie nam iść do celu nieco krętą drogą – taka jest polityka – ale cel się nie zmienia i jest on nadal celem naszego twardego elektoratu – radykalna zmiana Rzeczypospolitej'' - mówi w rozmowie z ,,Gazetą Polską Codziennie'' prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

W ten sposób odpowiada na pytanie, czy nie obawia się, że formacja rządząca utraci część zaufania swojego dotychczas stałego elektoratu wskutek podejmownaych ostatio zmian. Prezes PiS podkreślił, że podczas ostatniej miesięcznicy smoleńskiej poprosił wyborców, by mu zaufali. Dodał: ,,I nadal o to proszę – zaufajcie Państwo, my Was nie zawiedziemy, program głębokich zmian naszego kraju nie będzie wyhamowany, wprost przeciwnie''.

Kaczyński odniósł się też do pracy ministra Jacka Czaputowicza w kontekście jego wizyty w Niemczech. Wyjaśnił, że resortem spraw zagranicznych miał pokierować kto inny.  ,,Nie jest żadną tajemnicą informacja, że mieliśmy nadzieję na to, iż tym resortem pokieruje inna osoba. Niestety niemal w ostatniej chwili wycofała się z pełnienia tej misji. Z tego punktu widzenia kandydatura pana ministra Czaputowicza jest pewnym eksperymentem, ale wierzę, że udanym'' - powiedział.

Prezes PiS nie wymienił wprawdzie żadnego nazwiska, ale wiadomo, że partia proponowała objęcie MSZ obecnemu szefowi kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy, Krzysztofowi Szczerskiemu. Ten jednak odmówił, wybierając pozostanie przy prezydencie.

Kaczyński przyznał, że początek pracy Czaputowicza nie wypadł najlepiej, ale wszystko zostało już wyjaśnione. Jak podkreślił, w sprawie reformy sądownictwa ,,nie ma mowy'' o oddawaniu decyzji w ręce Trybunału Sprawiedliwości. Nieprecezyjna była też w ocenie prezesa PiS wypowiedź Czaputowicza o reparacjach wojennych, którą później szef MSZ wyjaśnił, mówiąc, że ,,Niemcy zgodziły się na dialog w tym zakresie, to niosąca nadzieję deklaracja z ich strony'' - powiedział Kaczyński.

mod/Gazeta Polska Codziennie