W Sejmie odbywa się dziś debata nad kompetencjami i działaniami ministra spraw wewnętrznych i administracji, Mariusza Błaszczaka. Opozycja bezlitośnie atakuje szefa MSWiA, używając, jak zwykle, demagogicznych argumentów. Celnie w obronie Błaszczaka wystąpił prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

"Rzeczywiście Mariusz Błaszczak jest winien. Jest winien temu, żeby przywrócił program modernizacji służb mundurowych, w tym policji. Jest winien temu, że odbudowuje komisariaty, które wy zlikwidowaliście niemal w połowie i ta jego największa zbrodnia" - powiedział polityk. "Broni Polski przed katastrofą społeczną, przed tym wszystkim, co może nam przynieść otwarcie granic wobec tych, którzy nie z naszej winy i nie na mocy naszej decyzji przypływają do Europy w ramach przemysłu przemytu ludzi" - dodał.

"Minister Błaszczak to jeden z najlepszych ministrów tego rządu. To człowiek, który rzeczywiście pracuje dla Polski i ma oczywiście poglądy. Wiem, że te poglądy według was są nielegalne, że poglądy naszej strony to mowa nienawiści, ale niedoczekanie wasze zanim wy to, co jest dzisiaj rzeczywiście w wielu państwach Zachodu wprowadzicie w Polsce" - stwierdził wreszcie Kaczyński.

mod/300polityka.pl