Jarosław Gowin w bardzo mocnych słowach odniósł się do nieprawidłowości w ZUSie. Na swoim blogu dał wyraz swoim emocjom pisząc: ""Media donoszą o nieprawidłowościach przy przetargu w ZUS. Czas zadać fundamentalne pytanie: po cholerę informatyzować za 600 milionów złotych bankruta, którego obsługa kosztuje rocznie ponad 4 miliardy złotych? A może jest tak, że utrzymujemy ZUS, żeby ustawiać przetargi na takie kwoty? My proponujemy, żeby ZUS zlikwidować".

Gowin chce zlikwodować ZUS, a Polska Razem ma na to pomysł: mniej urzędników, mniej siedzib, mniej obowiązków dla obywateli i, co najważniejsze, mniej okazji do robienia przekrętów. I Gowin podaje jeden przykład na absurdalność funkcjonowania machiny jaką jest gwardia urzędnicza pracująca w ZUS: obsługą rent i emerytur zajmuje się w Polsce...55 tysiące urzędników! Mniej więcej drugie tyle zajmuje się poborem podatków. "To wszystko kosztuje podatników blisko 10 miliardów złotych rocznie" - pisze Gowin.

I mówi wprost: "Tam gdzie jest niewydolne, ale bizantyjskie w formie (pałace ZUS!) państwo, tam jest i korupcja. Prywatyzacja i ograniczanie wydatków państwa o co najmniej 20 proc. to najlepszy program antykorupcyjny".

sm/gowin.blog.onet.pl