Janusz Korwin-Mikke, polityk Konfederacji, opowiedział w rozmowie z portalem wpolityce.pl o kulisach wybory kandydata w wyborach prezydenckich. Jak przyznał, poparł Grzegorza Brauna, bo uważał, że jest kandydatem lepszym od Krzysztofa Bosaka, a Artur Dziambor z partii Wolność "nie miał szansy na zwycięstwo".

 

Korwin uznał, że choć Braun byłby lepszy od Bosaka, to Bosak i tak jest lepszy od Małgorzaty Kidawy-Błońskiej czy Andrzeja Dudy. "To znakomity kandydat" - ocenił Mikke.

"Myśmy z panem Berkowiczem nie głosowali przeciwko panu Dziamborowi, bo on nie miał szans. Planowaliśmy wycofanie go już wcześniej, a on nagle sobie wyobraził, że chyba ma szanse wygrać i obraził się. Ale nie ma racji" - powiedział polityk.
"Myśmy manipulowali, narodowcy manipulowali, wyszło, jakby nikt nie manipulował. Nawet gdyby nikt nie manipulował to i tak kandydatem byłby pan Bosak" - dodał Korwin.

Sam Artur Dziambor powiedział portalowi wpolityce.pl, że nie zgadzał się z wolą poparcia Brauna, uznając, że Bosak byłby odeń lepszy; Dziambor twierdzi też, że był przeciwny rezygnowaniu przez Wolność z własnego kandydata.

bsw/wpolityce.pl