Ośmiu dziennikarzy i dwóch policjantów nie żyją - potworna zbrodnia w Paryżu  sygnalizuje wzbierający wrzód naszych czasów. Niewydolność demokracji. Z jednej strony ogłosiliśmy prawa człowieka jako wizytówkę naszej cywilizacji po to, by z tych praw korzystali w istocie jej wrogowie. 

Z drugiej strony, my, Europejczycy głoszący cały katechizm Praw Człowieka i poprawność polityczną  jesteśmy aroganccy i kompletnie  nie  liczymy się z wrażliwością innych kultur. Skoro karykatury Mahometa ranią muzułmanów, po co ostentacyjnie w ramach fałszywie pojętej wolności  słowa  drukować je w krajach, gdzie mieszkają muzułmanie ? Elementarny brak szacunku.  Nasza Wolność kończy się tam, gdzie uderza w dobro innych. A Mahomet dla wyznających islam jest największym dobrem. Dlatego przed laty byłam przeciwna drukowaniu karykatur Mahomata. To był wyraz europejskiego poczucia wyższości. 

Tygodnik francuski „Charlie Hebdo.” miał za cel walkę z trzema religiami: judaizmem, chrześcijaństwem, islamem. Podobno robił to w sposób niewybredny. Jechał po bandzie – jak mówił  w TVN 24 red. Ostrowski z Polityki.W migawkach TV widać było stajenkę Bożonarodzeniowa, gdzie Matka Boska miała rozwarte nogi jak na fotelu ginekologicznym albo w akcie seksualnym a między nogami sianko z Jezusem.  Po co? Cóż to za odważna krytyka? Ohyda, która sprawia mi przykrość , ale żaden katolik nie będzie za to fizycznie atakował red. naczelnego.  Ale są inni, którzy podeptanie  swojego sacrum muszą pomścić. Zbrodnia niewyobrażalna, ale niech nam nie przysłania prawdy o naszych błędach. Jeśli mieszkamy na tej samej Ziemi, która w epoce globalizacji  staje się jedną wioską, to trzeba szanować swoją odmienność, w  obyczajach, tradycji, religii.

Mój Boże, brakuje Ryszarda Kapuścińskiego, któryby tę sama nyśl wyłożył w sposób perfekcyjny.

Janina Jankowska/Salon24.pl