Tomasz Wandas, Fronda.pl: Media donoszą, że na Pana prywatnej działce zdewastowano trzydzieści drzew. Komu się Pan naraził, czy nie jest to przykład jak polityka, nastroje w mediach, mogą przenieść się do życia prywatnego?

Prof. Jan Szyszko, minister środowiska: Naraziłem się pewnej opcji, która uważa, że człowiek jest największym wrogiem zasobów przyrodniczych, a najwyższą formą ochrony jest to, aby nie wycinać drzew i nie zabijać zwierząt. Ciężko natomiast wskazać kto konkretnie odpowiada za akt wandalizmu, który dokonał się w Tucznie – mogę tylko dopowiedzieć, że to nie pierwszy raz jak zostałem napadnięty – jakieś pół roku temu, ktoś włamał się do domku, wyłamując zamek, wybijając szyby, zabrał trofea myśliwskie –połamał je i ponadto zostawił w pomieszczeniu siekierkę z śladami krwi.

Czy był to pierwszy tego typu incydent?

Wtedy ten incydent był pierwszą napaścią na mój dom, teraz zrobiono to na terenie, na którym miałem posadzone drzewa iglaste: świerki, daglezje i tuje. Podcięto te drzewa stwarzając zagrożenie dla dzieci, które bardzo często tamtędy przechodzą.

Dlaczego stanowią one zagrożenie zdaniem Pana Ministra?

Drzewa zostały podcięte na wysokości 1/1,5 metra w taki sposób, że mocniejsze podmuchy wiatrów po prostu łatwo mogły je przewrócić.

Co w ogóle to za teren, teren Pana działki?

Jakiś czas temu odkupiłem ten teren - było to śmietnisko – aby móc je zalesić, gdyż zależało mi za poprawieniu krajobrazu, który wtedy nie wyglądał najlepiej.

Kim trzeba być, aby wejść na kogoś prywatną posesję i dokonać zniszczeń?

Aby wejść na kogoś teren prywatny w celu zniszczenia mienia trzeba być po prostu skrajnym wandalem.

W Tucznie ma się też odbyć spotkanie ministrów środowiska Europy środkowowschodniej. Czy może mieć to związek ze sprawą?

Tak, rzeczywiście na terenie powierzchni doświadczalnych sztucznie w Tucznie odbędzie się spotkanie ministrów środowiska grupy wschodnioeuropejskiej, dzięki których inicjatywie również Polska została gospodarzem organizacji 24 konferencji klimatycznej.

Co konkretnie będziecie uzgadniać podczas tego spotkania?

Będziemy wirtować powierzchnie doświadczalne, które od kilkudziesięciu lat nastawione są na to, aby absorpcją, można było kontrolować występowanie poszczególnych gatunków, w zależności od tego co jest nam potrzebne.

Co to takiego?

Jest to typowa inżynieria ekologiczna, która może zadbać o pojawienie się gatunków takich jakie są nam potrzebne, również z punku widzenia projektu „Natura 2000”. Ponadto jest to związane z porozumieniem paryskim, które mówi, że należy dokonać zmniejszenia koncentracji dwutlenku węgla, jak najtaniej, jak najszybciej i jak najefektywniej, ale również po to, aby chronić różnorodność, żeby regenerować układy przyrodnicze, tak, aby poprawiać jakość wody poprzez regenerację gleb.

Po co się to robi?

Robi się to po to, aby gleby były bardziej produkcyjne pod względem żywności. Na marginesie mogę powiedzieć, że właśnie w tym obszarze badań otrzymałem jedno z najważniejszych wyróżnień na świecie.

To znaczy?

Mianowicie nagrodę „nauka dla pokoju” od światowej konferencji naukowców.

Jak to jest, że ludzie, którzy na transparentach „walczą” o drzewa, walczą z Panem i Pana reformami w sposób, który przeczy ich dobrym intencjom, bo podejmują tę walkę poprzez wycinanie, podcinanie drzew?

Sprawców tego czynu nie znam. Mogę jedynie powiedzieć, że jest pewna zbieżność zdarzeń. Pierwsze włamanie do mojej posesji miało miejsce kiedy rozpoczęła się mocna krytyka moich reform przez wiele organizacji pozarządowych.

Dlaczego aż tak bardzo Pan Minister im przeszkadza?

Denerwuje ich to, że zaczynam ratować siedliska przyrodnicze w Puszczy Białowieskiej. Zgodnie z prawem zacząłem wprowadzać pewne działania ochronne zwierząt, wbrew temu co niektórzy próbują wmówić opinii publicznej te działania mają na celu ochronę gatunków. Wtedy to doszło – pół roku temu – do pierwszego ataku. Dziś dochodzi do niego w przeddzień ważnego spotkania, które ma odbyć się w Tucznie.

Dlaczego będzie ono tak ważne?

Dlatego, że będziemy na nim min. promować naszą wiedzę ekologiczną, naszą kulturę ochrony przyrody w układach międzynarodowych.

Chciałbym zapytać Pana o ludzi, którzy stają w obronie wycinki drzew, ale i w obronie przez zabijaniem dzikich zwierząt. Z tego co Pan Minister mówi, to wbrew pozorom oni działają na niekorzyść ekosystemu, to jak to z nimi jest?

Tutaj chodzi o całą filozofię według, której człowiek jest największym wrogiem przyrody, a największą formą ochrony jest niezabijanie zwierząt i nie wycinanie drzew.

Jaki jest główny problem tych ludzi?

Ludzie, ci są często tak wykształceni i wyedukowani, że nie dostrzegą czegoś takiego jak funkcjonowanie zasobów przyrodniczych i nie doceniają roli człowieka w kształtowaniu układów przyrodniczych. Stwórca mówi, „czyńcie sobie ziemię poddaną” – Polska jest typowym przykładem, gdzie można gospodarować w sposób odpowiedni tę ziemię.

Z jakich powodów?

My w Polsce możemy pokazać całemu światu, że gospodarując chronimy zasoby przyrodnicze dlatego, że mamy wszystkie rodzime gatunki zwierząt, roślin i grzybów występujących w tej strefie klimatycznej. Jest to swego rodzaju unikat, dzięki temu, że mamy odpowiednią kulturę uprawy roli, że mamy odpowiednią organizację, tzn. taką jak „polskie lasy państwowe”, które świetnie organizują korzystanie z zasobów.

A w sprawie zwierząt?

Tu mamy „Polski model łowiectwa” , który eksploatuje zasoby przyrodnicze, korzysta z populacji zwierząt, a te zwierzęta żyją w bardzo dobrym stanie.

Na koniec proszę o wyjaśnienie sprawy wycinki lasów o którą tak bardzo jest Pan oskarżany. Szkodzi Pan? Pomaga?

W Polsce zawsze wycinano lasy, a mimo to jest ich coraz więcej. W latach czterdziestych mieliśmy 900mln m3 zapasów drewna, dziś mamy go około 2mld. Korzystaliśmy z lasów, zbieraliśmy jagody, chodziliśmy na grzyby i nie straciliśmy ani jednego z występujących gatunków. Co więcej gatunki, które dawno temu zniknęły w Europie Zachodniej u nas mają się bardzo dobrze, przykładem jest chociażby bocian biały, bocian czarny, orlik, bielik. Czyń sobie ziemię poddaną poprzez użytkowanie, po to, aby służyła ona tobie i aby (ta ziemia) była właśnie przez to użytkowanie chroniona.

Dziękuję za rozmowę.