Prezydent Andrzej Duda pośmiertnie awansował do stopnia generała brygady porucznika Jana Karskiego oraz pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.

Decyzja prezydenta RP i zarazem zwierzchnika sił zbrojnych została opublikowana w "Monitorze Polskim".

Jan Kozielewski, pseud. Jan Karski to Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata, obywatel Polski i Stanów Zjednoczonych, prawnik i dyplomata. Był kurierem i emisariuszem Polskiego Państwa Podziemnego i świadkiem Holokaustu. To jeden z Polaków, którzy odegrali najważniejszą rolę w stosunkach polsko-żydowskich XX wieku.

"Jego poświęcenie w misji dotarcia do prawdy o Holokauście, jak i przekazania tej prawdy przywódcom Zachodu, zasługuje na najwyższe uznanie" - mówił o Karskim znawca historii XX wieku, prof. Wojciech Roszkowski.

Przez wszystkie powojenne lata, aż do końca życia Jan Karski przebywał na emigracji. 

"Był także niezłomnym orędownikiem prawdy o stosunku Polaków do Żydów podczas wojny, przeciwstawiając się fałszywym uogólnieniom i stereotypom" - podkreślił Wojciech Roszkowski.

Działając w czasie wojny w konspiracji, Kozielewski otrzymał latem 1942 r. propozycję tajnego wyjazdu do Londynu w celu przedstawienia emigracyjnym władzom polskim oraz Brytyjczykom raportu o sytuacji w okupowanej przez Niemców Polsce od Delegata Rządu na Kraj, Cyryla Ratajskiego. Kurier Polskiego Państwa Podziemnego miał za zadanie reprezentować wszystkie podziemne stronnictwa polityczne w Polsce. Jan Karski wsławił się również jako rzecznik ludności żydowskiej eksterminowanej przez Niemców

Dwukrotnie przedostał się na teren getta warszawskiego, chcąc na własne oczy przekonać się o losie zamkniętej tam ludności żydowskiej. Przedostał się również- w przebraniu wartownika- do niemieckiego obozu tranzytowego w Izbicy pod Lublinem. Później wyjechał do Londynu z relacją opisującą sytuację w Polsce oraz losy ludności żydowskiej.

Dzięki przedstawionej Brytyjczykom 25 listopada 1942 r. relacji kuriera Polskiego Państwa Podziemnego, 10 grudnia Rząd RP w Londynie wydał notę skierowaną do rządów sprzymierzonych ws. terroru i dyskryminacji Żydów. W dokumencie znalazły się informacje mówiące o tym, że w trakcie trzech lat okupacji Polski, Niemcy zabili prawie 1/3 Żydów, mieszkających w niej przed wojną (ponad 3 mln). 17 grudnia 1942 r. 12 państw alianckich potępiło masową zagładę Żydów.

W 1943 r. kurier Polskiego Państwa Podziemnego dotarł do Nowego Jorku i tam, używając pseudonimu "Jan Karski", spotykał się z politykami, dyplomatami, dziennikarzami oraz przedstawicielami świata kultury. 28 lipca 1943 r. w Białym Domu emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego został przyjęty przez prezydenta USA, Franklina Delano Roosevelta. Jak później opowiadał, amerykańscy politycy słuchali go uważnie, jednak nie byli w stanie uwierzyć w skalę zbrodni, popełnianej przez Niemców.

W 1944 r. Jan Karski napisał książkę "Tajne państwo". Publikacja w krótkim czasie stała się bestsellerem na amerykańskim rynku.

Po wojnie polski prawnik i dyplomata pozostał w USA. Na uczelni Georgetown wykładał stosunki międzynarodowe i teorię komunizmu.

Zmarł 13 lipca 2000 r. w Waszyngtonie. Dwanaście lat później prezydent Stanów Zjednoczonych, Barack Obama, uhonorował Karskiego Medalem Wolności, który jest najwyższym cywilnym odznaczeniem amerykańskim.

Polski kurier doczekał się również m.in. Orderu Orła Białego, jak również tytułu Sprawiedliwego wśród Narodów Świata.

JJ/PAP, fakty.interia.pl, Fronda.pl