Politycy Platformy Obywatelskiej rozpaczliwie bronią partyjnego kolegi, kandydata na prezydenta Warszawy - Rafała Trzaskowskiego po skandalu, jakim stało się przypomnienie (tuż przed kolejną rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego) jego spotu wyborczego sprzed 9 lat, w którym aktor Michał Żebrowski daje się rozstrzelać z okrzykiem „za Rafała!”.

Spanikowani platformersi podkreślają rzekomy szacunek Trzaskowskiego dla rodaków ginących za Polskę i jego niekłamaną miłość do ojczyzny.

Nie mam żadnych podstaw, aby negować wzniosłe uczucia kandydata do rządzenia stolicą Rzeczypospolitej, ale chciałbym go zapytać o to,  jakiego narodu i jakiego państwa jest on patriotą. Bo na pewno nie Polski.

Jerzy Bukowski