- Gdzie w konstytucji jest zapis, że sędziowie TK mają prawo zablokować młodym ludziom dostęp do zawodu prawniczego? - pytał wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki w wywiadzie dla TVP Info.

– Chcemy zrealizować nasze obietnice wyborcze. Pokazać po 4 latach, że Polska się zmieniła – tak Patryk Jaki tłumaczył postępowanie rządu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. - W latach 2005-2007 złożyliśmy obietnicę, że otworzymy dostęp do zawodów prawniczych. I wydawało się, że to zrobimy, że to obietnica naturalna. Ale nie dało się tego zrobić, bo Trybunał Konstytucyjny zablokował nam tę decyzję – przypomniał wiceminister.

Jego zdaniem obecny Trybunał mógłby postępować podobnie.

- Trybunał Konstytucyjny niestety w takim kształcie, jak dotychczas, w składzie którego jest np. były radny PO, będzie nam blokował reformy – tego się obawiamy – mówił. Jak podkreślił, „Trybunał ma nie przeszkadzać”.

- Ja bym oczywiście chciał, żeby TK w Polsce był takim ciałem, który ma charakter zasadniczy, pilnuje kanonów, orzeka tych najważniejszych, ustrojowych sprawach, nie miesza się do polityki. Natomiast, niestety, nasze dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że tak nie było. Bo gdzie w Konstytucji jest zapis, że sędziowie TK mają prawo zablokować młodym ludziom dostęp do zawodu prawniczego? TK blokował nasze decyzje w imię interesów różnych grup. Boję się, że TK nadal będzie podejmować takie decyzje. Dlatego trzeba zadbać o równowagę, to bardzo ważne – tłumaczył Patryk Jaki.

KJ/300polityka.pl