Jak informuje portal techworm.net, śledczy zaczęli podejrzewać, że terroryści używają PlayStation 4 do komunikacji, kiedy jedną taką konsolę znaleziono w brukselskim mieszkaniu osoby mogącej być zamieszanej w paryskie ataki.

To, co powoduje u mnie nieprzespane noce, to jest ten facet siedzący przed komputerem, który przegląda wiadomości od Państwa Islamskiego i innych nawołujących do nienawiści - powiedział belgijski szef resortu MSW Jan Jambon. Zaznaczył także, że terroryści mogli się z sobą komunikować przez PlayStation 4 ze względu na trudność monitorowania rozmów prowadzonych na tej platformie. PlayStation 4 jest trudniejsza do śledzenia niż WhatsApp - dodał.

- Terroryści mogli po prostu być razem w drużynie w grze i ze sobą rozmawiać bez strachu, że ktoś ich podsłuchuje- zaznacza Paul Tassi w artykule dla czasopisma "Forbes". 

Na razie nie wiadomo jak - i czy w ogóle - konsola została wykorzystana w przygotowaniach do ataków w Paryżu. Sprzęt został przekazany do analizy biegłych.

 

MT/rmf24.pl