Demokracja według PO: rozpędzanie przemocą demonstracji górników. Prowokatorzy bijący wyselekcjonowanych ludzi na Marszu Niepodległości. Kibice siedzący w areszcie bez wyroku za krytykowanie władzy. Pamiętacie? Pamiętamy!

KODowicze wycierają sobie gęby słowem: „demokracja” i oskarżają PiS o tworzenie zrębów państwa totalitarnego. Tymczasem mogą sobie protestować bezpiecznie i do woli, obrażając nawet bezkarnie konstytucyjne organy państwa. W „demokracji à la PO” byłoby to nie do pomyślenia.

Symbolem myślenia totalitarnego PO, KOD, Nowoczesnej jest uwięzienie gniazdowego kibiców stołecznej Legii – Starucha. Powód domniemany – handel narkotykami. Powód rzeczywisty: stadionowa krytyka rządu w ramach profetycznego hasła: „Donald matole, twój rząd obalą kibole!”.

Staruch spędził bez wyroku w areszcie 8 miesięcy. Niedawno został oczyszczony z zarzutów. Zeznania świadka koronnego okazały się wyssane z palca. Teraz za błędy poprzedniej władzy zapłacą pewnie podatnicy. W podobny sposób został spacyfikowany inny kibic – Maciej Dobrowolski.

Tak rozprawiano się z krytykami. Fałszywe zeznania świadków. Policyjni prowokatorzy na Marszu Niepodległości, przebierający się za narodowców i wszczynający zamieszki, aby skompromitować wszystkich tych, którzy wyznają wartości patriotyczne i zestawienie ich z salonowym marszem organizowanym przez Bronka.

A propos. Nie oszczędzono nawet twórcy strony Antykomor.pl, kolekcjonującej śmieszne wpadki ex-prezydenta. W Internecie obecnie działa wiele oblatujących zwykłym chamstwem i wulgaryzmami stron krytykujących obecną władzę. Czy ktoś jest za to ciągany po sądach?

Gdyby obecny rząd postępował tak jak jego poprzednicy, Kijowski siedziałby w areszcie za alimenty, Zandberg za niszczenie elewacji budynku rządowego projektorem, a uczestnicy marszów KOD za skakanie bez zezwolenia.

A tak realnie: za rządów PiS opozycja ma się jak pączek w maśle.

Tomasz Teluk