Tomasz Wandas, Fronda.pl: Jak bardzo w Polsce sądy potrzebują reformy? 

Jadwiga Wiśniewska, Poseł do Parlamentu Europejskiego: Skalę problemu najlepiej obrazują wyniki ostatniego sondażu CBOS. Dziś prawie co drugi Polak źle ocenia pracę sądów, a jedynie co czwarty jest z niej zadowolony. To wyraźne ostrzeżenie od  społeczeństwa i silny sygnał dla rządu, że funkcjonowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości wymaga pilnych zmian. Coraz częściej jesteśmy przecież zaskakiwani orzeczeniami, które są po prostu sprzeczne z elementarnym poczuciem ludzkiej sprawiedliwości. Niedawny wyrok przyznający ponad ćwierć miliona złotych zadośćuczynienia gangsterowi skazanemu za zabójstwo na 25 lat więzienia to tylko jeden z szokujących przykładów.

Czy problemem bardziej jest system, czy może sama mentalność ludzi reprezentujących Wymiar Sprawiedliwości? 

Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Większość sędziów wykonuje przecież swoją pracę uczciwie. Nie możemy jednak z tego powodu zamykać oczu na coraz liczniejsze patologie - tym bardziej, że to właśnie te skandaliczne wyroki decydują o tym, jak oceniana jest działalność wszystkich sądów. Często te nadużycia są efektem nie tylko tego, kto sprawuje wymiar sprawiedliwości w danej sprawie, lecz także tego, jak dziurawy jest system sądownictwa. W interesie całego państwa - w tym samych sędziów - jest to, aby takich luk w systemie było jak najmniej.                    

Jaki model Sądów byłby Pani zdaniem idealny? I czy uda się choć w małym stopniu w Polsce zbliżyć do tego modelu?

Przede wszystkim model gwarantujący sądom bezstronność codziennego orzekania. Dziś sprawy do rozpoznania są zwykle przydzielane przez przewodniczących wydziałów. Mam poważne wątpliwości, czy w sprawie zabójcy "Pershinga", o której wspominałam wcześniej, zadośćuczynienie byłoby równie wysokie, a jego uzasadnienie równie kontrowersyjne, gdyby orzekał kto inny niż sędzia Igor Tuleya. Losowy przydział dawałby pewność, że sprawa nie trafiła do danego sędziego celowo. Istotne jest także wzmocnienie autorytetu sędziów - postępowania dyscyplinarne w ich sprawach powinny być silniej chronione przed wewnętrzną presją środowiska. Dziś statystyki działalności takich sądów dają do myślenia: na 350 przypadków z lat 2011-2015, jednie 11 zakończyło się zakończeniem sędziowskiej kariery. Jestem przekonana, że rozwiązania proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości - w tym zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa - zapewnią Polsce i Polakom w pełni demokratyczny i niezależny wymiar sprawiedliwości.

Czy Bruksela w związku z tym, że PiS próbuje naprawić w Polsce Wymiar Sprawiedliwości przewiduje kolejne absurdalne uwagi, posunięcia względem Polski?

Nic mi na ten temat nie wiadomo, jednak unijne instytucje nie raz pokazały już, że najbardziej kontrowersyjne kroki podejmują bez wcześniejszego ostrzeżenia - zwłaszcza, jeśli wcześniej korzystały z "życzliwej pomocy" naszej krajowej opozycji. Pamiętajmy jednak, że rozwiązania proponowane przez ministra Zbigniewa Ziobrę nie są niczym nowym w UE. Podobne rozwiązania obowiązują m.in. w Hiszpanii, której demokratycznego ustroju nikt przecież nie kwestionuje.

Bardzo dziękuję za rozmowę.