Fronda.pl: Zaproszenie wicepremiera Mateusza Morawieckiego na szczyt G20 oznacza awans Polski na arenie międzynarodowej?

Jadwiga Wiśniewska, europoseł PiS: Zaproszenie dla Polski i jej reprezentanta Mateusza Morawieckiego przypieczętowano na wspólnym spotkaniu Ministrów Finansów Trójkąta Weimarskiego w Paryżu 22 lutego, które przebiegało w bardzo dobrej atmosferze współpracy. To kolejny dowód na to, że tezy o izolacji Polski w Europie są fałszywe. Polska jest odbierana jako coraz silniejsze państwo, którego głos jest niezbędny w dyskusji nad obecnym kryzysem trwającym w Europie.

Udział Polski w spotkaniach G20 może od tej pory stać się normą?

To pierwszy szczyt G20 w historii, na który został zaproszony reprezentant Polski. To najważniejsze spotkanie Ministrów Finansów i szefów banków centralnych Odczytuję zaproszenie Polski jako uznanie dla dynamicznie rozwijającej się polskiej gospodarki. Szczyty G20 to najważniejsze spotkania, podczas których zapadają kluczowe decyzje dotyczące światowego porządku finansowego i udział Polski jest w nich jak najbardziej uzasadniony.W agendzie spotkania znajduje się: wspieranie globalnego wzrostu, cyfryzacja gospodarki, inwestycje i sytuacja w Afryce, rozwój sektora finansowego i walka z unikaniem opodatkowania na szczeblu międzynarodowym. Dla Polski jednym z priorytetów jest właśnie ten ostatni punkt.

Czy cała sprawa pokazuje też, że jesteśmy traktowani jako lider naszej części Europy?

Polska jest największym krajem regionu i zaproszenie na szczyt G20 należy traktować jako prestiż i sukces naszego rządu. Ostanie wydarzenia, zwłaszcza szczyt NATO w Warszawie, Światowe Dni Młodzieży, czy też ostatnia wizyta Angeli Merkel pokazują, że jesteśmy ważnym państwem na światowej arenie. Nasza rola w Grupie Wyszehradzkiej, w której właśnie pełnimy prezydencję też nie jest bez znaczenia.

Czy zaproszenie wicepremiera Morawieckiego na szczyt G20 pokazuje, że propaganda wymierzona w Prawo i Sprawiedliwość nie odniosła skutku i jesteśmy postrzegani jako poważny partner?

Zdecydowanie tak. Kwestie G20 poruszał już ś.p. prezydent prof. Lech Kaczyński w trakcie swojej prezydentury. Jak podkreślał, „miejsce Polski jest w G20”. Później wielokrotnie przypominał te słowa Jarosław Kaczyński. Politycy opozycji zaś uważali, że to jest niemożliwe, mówili, że Prawo i Sprawiedliwość „izoluje” Polskę od innych krajów.
Zaproszenie Polski pokazuje, że nasz głos został już nie tylko usłyszany ale jest także oczekiwany w Europie i na świecie. Pieniactwo opozycji jak widać nie odniosło skutku.

Dziękujemy za rozmowę.