Korespondent TVP w Izraelu doświadczył niezwykle szczególnej sytuacji. Okazuje się, że władze Izraela chcą wpływać na charakter informacji o konflikcie izraelsko-palestyńskim, jakie otrzymają Polacy.

Korespondentowi na lotnisku w Tel-Awiwie zadawano, według jego własnej relacji, bardzo dziwne pytania: na przykład co dokładnie dziennikarze chcą mówić Polakom o sytuacji izraelsko-palestyńskiej.

„Powiedzieli, że nie życzą sobie, żeby Polscy dziennikarze przygotowywali propagandę. Żebyśmy nie mówili, że to Palestyńczycy mają rację” – mówi Jacek Tacik, który relacjonuje wydarzenia z Izraela dla Telewizji Polskiej.

bjad/tvp info