Terroryści z ISIS, którzy proklamowali niedawno powstanie Państwa Islamskiego, weszli w posiadanie materiałów nuklearnych oraz elementów broni chemicznej. Władze Iraku apelują do społeczności międzynarodowej o reakcję, która uniemożliwi terrorystom produkcję broni masowego zniszczenia.

Materiały nuklearne  znajdowały się na uniwersytecie w Mosulu. Chodzi tu o 40 kg uranu; według informacji BBC nie jest to jednak wzbogacony uran. Administracja Baracka Obamy jest sceptyczna co do możliwości użycia tego materiału do produkcji broni atomowej.

Irackie władze obawiają się jednak, że terroryści mogą wykorzystać te materiały w przyszłości i łącząc je z innymi zasobami przeprowadzać groźne ataki terrorystyczne.

Co więcej, bojownicy ISIS zajęli także kompleks Muthanna, gdzie znajdują się rakiety z głowicami zawierającymi sarin. Według Amerykanów terroryści nie będą jednak w stanie użyć tej broni.

Wszystko oznacza, że prezydent George W. Bush mógł mieć rację co do irackiego programu stworzonego przez Saddama Husajna. Amerykański serwis „Inquistir” przytoczył raport CIA z 2005 roku, w którym napisano, że agenci odnaleźli dowody na istnienie programów rozwojowych broni masowego zniszczenia, w tym ograniczonego programu nuklearnego.

bjad/onet.pl