Zbrodnia z Moskwy ukazuje islamizm jak na dłoni. Kobieta, która obcięla głowę 3-letniej dziewczynce, znakomicie obnażyła wyznawaną przez siebie radykalną pseudo-religię. 

Po pierwsze, była pod wpływem narkotyków. Tak samo, jak wielu innych zamachowców, którzy mordują i wysadzają się w powietrze w imię Allaha. "Radykalizm" i "oddanie" satanicznemu kultowi można uprawiać tylko odrzucając dar myślenia.

Po drugie, kobieta miała problemy z mężem. To pokazuje, dla kogo jest radykalny islam. Dla ludzi nienawiści, zranionych, chorych, zupełnie nieradzących sobie z życiem. Szaleńczą i nienawistną wiarą w demonicznego bożka mordu próbują nadać sobie wartość i godność, które, jak wierzą, wcześniej stracili.

Po trzecie... Głowa trzyletniej dziewczynki w ręku kobiety wołającej w przekładzie na polski: "bóg jest większy" (Allahu akbar)... Komu, jeśli nie szatanowi, oddają cześć ludzie to aprobujący?

Po czwarte, ta zwykła kobieta, gdyby nie znała Koranu, może z powodu swoich problemów poszłaby się upić i najwyżej zwaliłaby się nieprzytomna do rynsztoka. Niestety, koraniczne wersety w interpretacji fundamentalistów poddały jej inny pomysł: Obciąć dziecku głowę. Gdyby nie ideologia islamu, gdy brana dosłownie pełna przemocy i nienawiści, ta kobieta zapewne by tego nie zrobiła. 

I właśnie dlatego nie chcemy w Polsce islamizmu. Nie chcemy ludzi wyznających kult, który każe obcinać dzieciom głowy i wołać przy tym, że "Bóg" jest wielki. To prawie to samo, co lewacy w rodzaju Baracka Obamy, chwalącego morderców z Planned Parenthood jako ludzi wypełniającyh wolę "Boga". Jak jasne jest, że islamizm i libertynizm to dwa tylko z pozoru odrębne od siebie narzędzia szatana...

hk

 <<< CAŁA PRAWDA O ŚWIECIE FINANSÓW! KONIECZNIE ZOBACZ! >>>