Islamska terrorystyczna grupa Boko Haram odniosła ogromny militarny sukces. Ekstremiści zajęli ważne nigeryjskie miasto zamieszkane przez 100 tysięcy mieszkańców, Mubi, położone w stanie Adamawa. Wiele osób próbowało w panice uciec z miasta, kilkadziesiąt osób zostało zamordowanych. Zarazem ekstremiści ograbili banki, wzmacniając tym samym jeszcze bardziej swoją siłę.

Miasto może stać się teraz areną krwawych prześladowań chrześcijan. 50 proc. jego ludności to właśnie wyznawcy Chrystusa (40 proc. to muzułmanie). Radykałowie według przekazów lokalnych gazet ogłosili już, że zamierzają „nawracać” tych, którzy nie chcą wierzyć w słowa Mahometa.

Zajęcie Mubi to poważna klęska dla nigeryjskiego rządu – zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że 17 października zawarto z Boko Haram rozejm. Ekstremiści, jak widać, nie chcieli go jednak respektować.

Pokazali to już dzień po zawarciu rozejmu, porywając do niewoli 60 dziewcząt. Kobiety te dołączyły do setek porwanych już wcześniej, w dużej mierze chrześcijanek.

pac/kath.net