Abp Eamon Martin, przewodniczący irlandzkiego episkopatu, bardzo krytycznie odniósł się do legalizacji „małżeństw” homoseksualnych w jego kraju, za czym głosowała w referendum większość obywateli. Abp Martin skomentował słowa kard. Pietra Parolina, który mówił w tym kontekście o „klęsce ludzkości”. Ocenił, że kardynał „chciał wyrazić to, co jest naszym głębokim przekonaniem na temat małżeństwa. Próbował wyrazić stratę, jaka się tu dokonała”.

Arcybiskup zdystansował się zarazem od komentarza kardynała Raymonda Leo Burke, który uznał, że wynik referendum jest rzeczą „niewiarygodną”. „Poganie mogli tolerować zachowanie homoseksualne, ale nigdy nie ważyli się powiedzieć, że to jest małżeństwo” – powiedział purpurat. Abp Martin powiedział, że sam „nie użyłby takiego języka”, bo w czasie debaty na temat „małżeństw” homoseksualnych jaka toczyła się w Irlandii episkopat prosił by używać języka pełnego szacunku i nienapastliwego.

Hierarcha dodawał, że Kościół używa często języka, który jest jak najbardziej sensowny w kontekście teologicznym oraz filozoficznym, ale już nie w kontekście debaty publicznej.

Abp Martin był też pytany o sprawę chrztów dzieci par homoseksualnych. Wyjaśnił, że nie ma z tym żadnego problemu. „Nie ma tu trudności. Gdy tylko ktoś przychodzi, by przynieść do chrztu swoje dziecko, to jesteśmy zainteresowanie tym, by dziecko to było można wychować jako członka Kościoła” i dlatego dzieci te są chrzczone.

pac/catholic herald