Decyzją z 25 sierpnia 2017 r. prokurator Oddziałowego Biura Lustracyjnego IPN w Krakowie uznał, że w sprawie oświadczenia złożonego przez Andrzeja Przyłębskiego nie zachodzi wątpliwość  co do  jego zgodności z prawdą w rozumieniu art.  52 e ustawy o IPN - KŚZpNP z 18 grudnia 1998 r. (Dz. U. 2016.1575). Tym samym brak podstaw do skierowania tej sprawy do sądu.

Decyzja prokuratora  została podjęta w oparciu o obowiązujące przepisy prawa i pozostaje w zgodzie z ugruntowanym przez 20 lat orzecznictwem sądowym w sprawach lustracyjnych, przede wszystkim orzecznictwem Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Tym samym należy ją uznać za uzasadnioną.

W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się pięciopunktową definicję współpracy, sformułowaną po raz pierwszy jeszcze na podstawie poprzednio obowiązującej ustawy lustracyjnej, w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 1998 r., a powtórzoną w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11.05.2007 r. sygn. K 2/7 i w szeregu orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów niższych instancji. O istnieniu współpracy przesądza zatem pięć łącznie występujących przesłanek:

- współpraca musi polegać na kontaktach z organami bezpieczeństwa państwa i przekazywaniu informacji tym organom,

- musi mieć charakter świadomy, co oznacza, że osoba musi sobie zdawać sprawę, że rozmawia/kontaktuje się z funkcjonariuszem jednej ze służb wymienionych w art. 2 ustawy  lustracyjnej

- współpraca musi być tajna, co oznacza, że fakt jej nawiązania i przebieg ma pozostać tajemnicą, w szczególności wobec tych osób i środowisk, których dotyczyły przekazywane informacje,

- współpraca musi wiązać się z operacyjnym zdobywaniem informacji przez służby wymienione w art. 2 ustawy,

- współpraca nie może się ograniczać do samej deklaracji woli, lecz winna się materializować w świadomie podejmowanych, konkretnych działaniach w celu urzeczywistnienia podjętej współpracy.

Prokurator uznał, że w sprawie niniejszej doszło do podpisania zobowiązania do współpracy z SB i przyjęcia przez lustrowanego pseudonimu, jednak nie występują łącznie wskazane powyżej przesłanki przesądzające o współpracy -  przede wszystkim uznał, że brak jest przesłanki materializacji i tajności, o jakich mowa w przytoczonym powyżej orzecznictwie.

 

Przywołać należy  wyrok Sądu Najwyższego z 5.10.2000 r. sygn. II KKN 271/00 – wskazujący, że: „Jeżeli zatem – jak wskazuje Trybunał Konstytucyjny - współpracą w charakterze tajnego informatora nie jest samo zadeklarowanie współpracy (...), to całkowicie nieracjonalne byłoby stwierdzenie, że późniejsze zachowanie, wywołane faktem złożenia deklaracji, lecz nie realizujące jej, jest współpracą.

O tym, czy dana osoba była współpracownikiem w charakterze tajnego informatora nie decyduje ani fakt, ani forma zarejestrowania jej w ewidencji  organu bezpieczeństwa państwa, lecz treść udzielonych tym organom informacji urzeczywistniających współpracę. Nie jest także współpracą uchylanie się od dostarczania informacji ułatwiających wykonanie zadań powierzonych tym organom”. 

Nadto w ocenie prokuratora nie zostały w odpowiednim zakresie spełnione przesłanki świadomości i związku kontaktów z operacyjnym gromadzeniem informacji przez SB.

Ze zgromadzonego materiału dowodowego bezspornie wynika, że doszło do dwóch spotkań lustrowanego z tym samym funkcjonariuszem SB w dniach 5 i 9 czerwca 1979 r.

Brak jakichkolwiek dowodów, aby doszło do innych spotkań lub rozmów. Lustrowany po tym drugim spotkaniu wyjeżdża z kraju i wraca jesienią. Nie odpowiada na propozycje kolejnych spotkań, a na początku 1980 r. dochodzi do jego wyrejestrowania z ewidencji SB.

BL przeprowadziło pełną kwerendę w zasobie archiwalnym i ustaliło, że nie zachowały się żadne inne materiały, poza upublicznionymi, wskazujące na jakiekolwiek inne kontakty organów bezpieczeństwa  państwa z lustrowanym.

Prokurator uznał zatem, że doszło do formalnego pozyskania do współpracy, jednak współpraca ta nie została zmaterializowana. Nadto doszło do dekonspiracji wobec osób, które potencjalnie mogłyby pozostawać w zainteresowaniu SB, co powoduje uchylenie przesłanki tajności współpracy.  

Postępowanie zostało przeniesione z OBL w Poznaniu do OBL w Krakowie w następstwie wniosku pełnomocnika Andrzeja Przyłębskiego, który podnosił zarzuty wobec bezstronności czy obiektywizmu prokuratora prowadzącego. W celu wykluczenia jakichkolwiek zarzutów dotyczących bezstronności czy obiektywizmu w tej sprawie Dyrektor Biura Lustracyjnego podjęła decyzję o przekazaniu  sprawy do innego oddziału.

Biuro Lustracyjne dotychczas skierowało 38 wniosków o wszczęcie postępowania lustracyjnego do sądu wobec osób wchodzących w skład  służby zagranicznej (MSZ), w biegu pozostaje  obecnie ponad 30 postępowań weryfikujących prawdziwość oświadczeń złożonych przez osoby wymienione w art. 4 pkt. 11 ustawy lustracyjnej.

mod/ipn.gov.pl