Henryk Jagielski, ofiara donosów TW „Bolka” otrzymał pismo z IPN o nowych materiałach dotyczących agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy. Były działacz opozycyjny ma dopiero zapoznać się z tymi materiałami.
Na razie Henryk Jagielski otrzymał pismo, skontaktował się z pracownikami IPN i wie, że w teczkach znalezionych w szafie Czesława Kiszczaka są dokumenty dotyczące jego osoby.
Być może niedługo uda się dowiedzieć więcej.
Jagielski był współorganizatorem strajku w Stoczni Gdańskiej. Były prezydent nazwał go „agentem SB”. Henryk Jagielski figuruje w aktach jako TW „Rak”, zapewniał jednak, że nic nie wie, że był zarejestrowany.
kol/niezalezna