Imigranci w Wielkiej Brytanii przez lata brutalnie gwałcili nastolatkę. Sami chętnie korzystając z alkoholu i narkotyków odurzali dziewczynę, by swobodnie wykorzystywać ją seksualnie. Imiona i nazwiska sprawców wskazują, że chodzi o przybyszy z Bliskiego Wschodu.

Do jednego z najbrutalniejszych przestępstw doszło w parku w Blackburn w Wielkiej Brytanii. Ofiara gwałcicieli miała wówczas około 15 lat. Jej starsi znajomi zabrali ją ze sobą do parku. Grupa piła alkohol i paliła marihuanę. W pewnym momencie jeden z muzułmanów, Amar A., zaciągnął nastolatkę w krzaki. Tam przygniótł ją do ziemi i zgwałcił. Wkrótce na miejscu pojawił się kolega gwałciciela, Nadeem A.. Podczas gdy Amar trzymał dziewczynę za szyję, zgwałcił ją także Nadeem. Mężczyźni zostawili ją leżącą na ziemi.

Nastolatka przez długi czas nikomu nie mówiła o gwałcie. Bała się, że zostanie ukarana przez rodzinę za to, że wyszła z domu razem z mężczyznami. Młoda kobieta nie potrafiła poradzić sobie z tym doświadczeniem i kilkukrotnie próbowała odebrać sobie życie.

To nie był ostatni raz, gdy nastolatkę zgwałcili muzułmanie. Kolejnym razem inni znajomi podali jej narkotyki w buelce z oranżadą. Dziewczyna została odurzona i zabrano ją do hoteli. Tam zgwałciło ją dwóch mężczyzn, między innymi Mohammed R. 

Dziewczyna została zgwałcona jeszcze raz. Tym razem niejaki Abbas K. zgwałcił ją w swoim samochodzie.

Kobieta była gwałcona i w inny sposób wkorzystywana seksualnie przez pięć lat. Wszystko zaczęło się, gdy skończyła 13 lat. Cała grupa muzułmanów traktowała ją jak swoją seksualną zabawkę. Dziewczyna bała się powiedzieć o tym rodzinie. Na ujawnienie prawdy zdecydowała się dopiero po latach. Brytyjskie media piszą o swoistym gangu.

Aresztowano wszystkich sześciu oskarżonych. Nie przyznają się do winy, jednak przynajmniej przeciwko jednemu z nich policja posiada twarde dowody w postaci materiału biologicznego. 

kk/lancashiretelegraph.co.uk