Scenarzysta i reżyser Andrzej Saramonowicz obraża Polaków - czy szerzej, ludzi w ogóle. Twórca ów wykorzystał rzeczywiście dość kuriozalną sprawę aplikacji ,,Wiatrak'' na smartfony, by wykazać, dlaczego Polacy wybrali w 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość.

O co chodzi? Otóż kilka dni temu obiegła media wiadomość, że milion osób ściągnęło na swoje smartfony aplikację ,,Wiatrak'', która imituje dźwięki wiatraka. Później w komentarzach do aplikacji zaroiło się od skarg i żalów, że telefony wyposażone w tę aplikację jednak nie chłodzą. Cóż, to rzeczywiście przykład niemałego braku wyobraźni. Wydawałoby się jednak, że nie jest to coś, co można rozegrać politycznie. A jednak przedstawicielom szeroko pojętej opozycji totalnej to się udało.

Wszystko za sprawą Andrzeja Saramonowicza. Reżyser ów napisał na facebooku, co następuje:

Chcecie wiedzieć, dlaczego ludzie wierzą w te wszystkie niebywałe kłamstwa, które im wciska partia Jarosława Kaczyńskiego? Powiem wam.

Ostatnio pół miliona Polaków ściągnęło na swoje smartfony aplikację "wiatrak", która imituje dźwięk wiatraczka. I wielu z naszych rodaków - co widać w głosach oburzenia - się teraz wścieka, że te wiatraki w ich telefonach nie chłodzą. Dlaczego nie wściekają się wszyscy? Bo reszta nadal myśli, że ta aplikacja chłodzi.

I to jest cała prawda o sukcesie PiS-u. Ludzie to niewiarygodni kretyni. Można im wcisnąć każde gówno, tylko należy głośno drzeć mordę, że to się robi dla ich dobra.

W Polsce PiS drze mordę najgłośniej z wszystkich.

Cóż, my jesteśmy ciekawi, ilu ludzi ,,od wiatraka'' to zagorzali zwolennicy KOD-ziarstwa. Oj, pewnie znalazłoby się wielu. Ale kto tak podchodzi do sprawy, ten dowodzi tylko jednego: totalnej pogardy wobec zwykłego człowieka. Zresztą do tego już nas platformersi ze swoim czerskim zapleczem przyzwyczaili...

mod/facebook