„ Jest mi przykro, ale tutaj trzeba reagować w zdecydowany sposób, bo mieliśmy dyscyplinę i niestety troje posłów głosowało inaczej – głosowało za projektem radykalnie zaostrzającym ustawę antyaborcyjną” - stwierdził dziś w trakcie briefingu prasowego Grzegorz Schetyna.
Dalej dodał:
„Nie można tego zaakceptować, stąd decyzja, jednogłośna decyzja zarządu”.
Stwierdził, że wczoraj przez cały dzień w PO trwały rozmowy, usiłowano przekonać posłów, że jednomyślność jest bardzo istotna. Niestety dla Platformy – posłowie nie posłuchali.
„Trzech posłów nie posłuchało i to są konsekwencje” - dodał lider PO.
Ot klasyczny przykład tego, jak wygląda demokracja według Platformy - albo głosujecie tak, jak reszta, albo się żegnamy. Nawet wewnątrz PiS nastąpiła różnica zdań jeśli chodzi o odrzucenie projektu "Ratujmy Kobiety". I oni chcą uczyć zasad demokracji...
dam/300polityka.pl,Fronda.pl