Jak informuje gazeta w VIP roomach są także kanady, z których – po posiłkach chętnie korzystali zarówno politycy jak i biznesmeni. – W tych vip-roomach były także kanapy, na których po kolacjach dochodziło do uprawiania seksu. I to nie są tylko kwestie kochanek, czy pań lekkich obyczajów, ale także relacje męsko–męskie – powiedziała „Faktowi” osoba znająca szczegóły sprawy. Z informacji do jakich dotarł „Fakt” wynika nawet, że jeden z polityków był tymi taśmami szantażowany.

TPT/eFakt.pl