Przez Toronto przeszła jedna z największych na świecie parad środowisk homoseksualnych. Ulicami stolicy Kanady przeszło ponad milion homoseksualnych aktywistów. Według kanadyjskich mediów parada była jedną z najliczniejszych w historii.

 

Homoparada w Kanadzie zgromadziła jak zwykle organizacje zajmujące się prawami homoseksualistów, biseksualistów. Kanada jest jednym z krajów, w którym homoseksualiści mają bardzo silną pozycję. W związku z tym w paradę homoseksualną włączają się m.in. służby miejskie, związki zawodowe, szkoły i uniwersytety oraz policja i wojsko.

 

Co więcej, w promocję homoseksualizmu co roku włączają się również miejscowi politycy. Przed ratuszem zwykle rozwijana jest tęczowa flaga, a marsz otwierał na ogół mer miasta. W tym roku wściekłość homośrodowisk wywołał jednak mer Rob Ford. Odmówił on uczestnictwa we wszystkich wydarzeniach związanych z tzw. Pride Week, tygodniem wydarzeń kulturalnych poprzedzających paradę.

 

żar/Onet.pl