Francja porzuca lewactwo? Masowa imigracja muzułmańska sprawia, że nawet do najbardziej zaczadzonych liberalnymi utopiami multikulturalizmu powoli zaczyna docierać, że świat w rzeczywistości wygląda trochę inaczej...

Jak wynika z najnowszego sondażu dziennika "Le Figaro", w przyszłorocznych wyborach prezydenckich nad Sekwaną obecny prezydent, lewicowiec Francois Hollande, nie ma większych szans. Walka rozegra się wyłącznie między kandydatem Republikanów a szefową Frontu Narodowego, Marine Le Pen.

Z sondażu wynika, że lewicowiec Hollande otrzyma zaledwie 13-16 proc. głosów. Aż 87 proc. źle ocenia rządy obecnego prezydenta. Nawet wśród wyborców własnej Partii Socjalistycznej Hollande ma zaledwie 40 proc. twardych zwolenników.

Dla Polski wcale nie oznacza to "dobrej zmiany". Gdyby w wyborach prezydenckich zwyciężyła Marine Le Pen niewątpliwie umocniona zostałaby pozycja Federacji Rosyjskiej, z którą Front Narodowy chciałby utrzymywać bardzo dobre i zażyłe stosunki. 

bjad