Magazyn „Nature” opublikował w 2004 roku opis znalezionych szczątków ludzkich sprzed 15 tysięcy lat. Znalezione je w jaskini na wyspie Flores w Indonezji. Pierwsze badania szczątków, badacze opisali jako próbka „LB1", i „tak różniła się od innych znanych szczątków praludzi, że odkrywcy sugerowali, że należały do nieznanego dotąd gatunku hominidów. Badacze nadali mu naukową nazwę Homo floresiensis”. „Naukowców zaskoczył niski wzrost prehistorycznego człowieka z Flores. Oszacowali go na ok. 1,06 m. Z tego powodu zyskał przezwisko hobbit – tak jak mali ludzie z epopei Tolkiena „Władca pierścieni".

Jak pisze Krzysztof Urbański „badaczy zaskoczyły niezwykłe cechy anatomiczne – jak przypuszczali – kobiety, która zmarła, mając ok. 30 lat. Objętość czaszki obliczyli na zaledwie 380 cm sześc., co sugeruje, że jej mózg miał mniej niż jedną trzecią objętości tego organu ludzi współczesnych”. Niestety część naukowców zakwestionowała odkrycie nowego gatunku, uważając, że to Homo floresiensis, ale skarlały.

Ale co ciekawe, „analiza przeprowadzona przez międzynarodowy zespół naukowców sugeruje, że znalezisko, na podstawie którego opisany został nowy gatunek, to w istocie szczątki człowieka współczesnego nieprawidłowo rozwiniętego. Anomalia najbardziej przypominają zespół Downa”.”Ale ludzie z zespołem Downa mają kości udowe krótsze niż osoby nieobciążone tą chorobą. Choć te cechy są nietypowe, nie oznacza to, że są wyjątkowe. I nie są tak rzadkie, żeby na ich podstawie ogłaszać nowy gatunek hominidów. Kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy te kości, kilku z nas natychmiast zauważyło zakłócenia rozwojowe. Nie sformułowaliśmy diagnozy, ponieważ kości były we fragmentach” - mówi prof. Eck-
hardt.

Całość TUTAJ

mod

Źródło” Rzeczpospolita