Afera reprywatyzacyjna powraca po raz kolejny. Urzędnicy prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz, nie mają zamiaru podpisać… protokołu kontrolnego, sporządzonego przez CBA po prześwietleniu 50 spraw związanych z aferą w Warszawie. Czy Gronkiewicz-Waltz boi się wyników?

Wiceprezydent Warszawy, Witold Pahl, którego rodzina sama ma roszczenia reprywatyzacyjne, odmówił podpisania protokołu. CBA dokonało kontroli w 52 sprawach reprywatyzacyjnych, w 12 przypadkach zgłoszono uwagi, w 3 już zostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Pahl powiedział podczas konferencji:

Zwalniając osoby odpowiedzialne za popełnione błędy, a nawet za umyślne działanie, udowodniliśmy, że powinny one ponieść konsekwencje karne. Do protokołu zgłosiliśmy szereg uwag, część z nich uwzględniono. Z tez nie można wywnioskować, aby słusznym był zarzut, niedociągnięć nad sprawowaniem nadzoru nad polityką reprywatyzacyjną, stąd decyzja ratusza o niepodpisywaniu dokumentu doręczonego przez CBA.”

Raport musi być zdecydowanie niepochlebny dla władz stołecznych i jak podkreśla wpolityce.pl :

Ciężko, by było inaczej, skoro w areszcie siedzi już kilku urzędników, w tym niegdyś prawa ręka Hanny Gronkiewicz-Waltz Jakub R., były zastępca szefa Biura Gospodarki Nieruchomościami. Miliony wypłacane często oszustom reprywatyzacyjnym zatwierdzane były przez ludzi prezydent Warszawy, a ponad setką spraw zajmują się dziś śledczy.”

Odmowa podpisania protokołu to zupełna kompromitacja dla władz Warszawy – podkreśla portal. Najwyraźniej chodzi o utrudnianie wyjaśnienia afery. Na konferencji mówił również o obecnych posiadaczach działki przy Chmielnej 70 – jedną z nich jest Marzena K., milionowa urzędniczka z ministerstwa sprawiedliwości:

Obecni posiadacze Chmielnej 70, chcą ją oddać miastu. Nie zgadzając się z argumentacją, dla których ta nieruchomość jest zwracana, oddanie nieruchomości miastu powinni się odbyć jak najszybciej, ale nie tak by mieszkańcy Warszawy mieli ponieść szkodę. Najpierw bezwarunkowy zwrot, a potem postępowanie przed sądem.”

dam/wpolityce.pl,Fronda.pl