Marsz milczenia przeszedł ulicami Harlow. Wstrząśnięta zbrodnią społeczność miasta chciała oddac hołd zamordowanemu Polakowi.

Marsz przeszedł od miejsca zabójstwa na placu handlowym The Stow o godzinie 16:00. Najpierw była minuta ciszy, potem – Mazurek Dąbrowskiego. Po modlitwie poprowadzonej przez polskiego oraz angielskiego księdza w pobliskim kościele św. Pawła, marsz ruszył dalej. W milczeniu, bez rac, bez okrzyków.

Samo śledztwo nadal nie zostało zakończone. Zamordowany Arkasziu J. w Harlow mieszkał od 4 lat z bratem i matką.

Sprawa będzie dyskutowana między innymi na spotkaniu brytyjskiego oraz polskiego ministra spraw zagranicznych.

dam/Fronda.pl