W rozmowie z Polskim Radiem 24 mecenas Stefan Hambura opowiadał o przebiegu wczorajszego przesłuchania przewodniczącego Rady Europejskiej, Donalda Tuska. Były premier zeznawał jako świadek w procesie Tomasza Arabskiego, który w momencie katastrofy smoleńskiej był szefem KPRM, a także czterech innych urzędników.

Mecenas Hambura reprezentuje część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej właśnie w tym procesie. 

"Wnioski są bardzo ciekawe. Dowiedzieliśmy się, że premier nie czyta protokołów, że jest "nieczytaty i niepisaty"-ocenił prawnik. Jak tłumaczył, proces dotyczy niedopełnienia obowiązków spoczywających na KPRM. Przesłuchanie, w ocenie Hambury, było "bardzo ciekawe", a Tusk "płynął, jak zawsze w swoim życiu". 

"Premier był premierem marionetkowym. Dowiedzieliśmy się, że premier nie czyta protokołów. Że jest "nieczytaty, niepisaty". To była parodia. To było niegodne byłego premiera. Ale to była strategia obrony, żeby obronić swoich"-stwierdził adwokat. 

Pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej podkreślił, że istnieje wiele dokumentów i dowodów, z których jasno wynika, że za lot prezydenckiej delegacji do Katynia odpowiadała Kancelaria Premiera, podczas gdy ówczesny szef rządu "próbował sprawiać wrażenie, że "nic nie mogli"-ocenił prawnik. Jak dodał, określanie Tu-154 jako samolot "prezydencki" jest błędem. Tupolew był bowiem samolotem rządowym. 

Odnosząc się do reakcji Donalda Tuska na wątek dotyczący remontu maszyny w Samarze, Hambura stwierdził, że była to "reakcja chłopca w krótkich spodenkach". 

Samara jest bardzo ważna, bo właśnie tam był remont samolotu. Ten wątek jest wątkiem zapomnianym, ubocznym. Ale po raporcie technicznym ministra Macierewicza wiemy, że to jest bardzo ważny wątek"-podkreślił mecenas. Stefan Hambura poinformował, że następna rozprawa odbędzie się 8 maja. Zeznania złoży świadek, który był w 36. pułku. 

"Proces się powoli kończy. Myślę, że może uda się do lata"-podkreślił gość Polskiego Radia. 

"Zwracamy też uwagę na to, że jednym z sędziów jest sędzia z procesów Grudnia 70. Liczę na to, że pan sędzia odnajdzie się w innej rzeczywistości i usłyszymy sprawiedliwy wyrok"-powiedział na zakończenie.

yenn/Onet.pl, Fronda.pl