Dziś przeżywamy radość związaną z wyjątkową uroczystością, w której wspominamy wszystkich świętych, którzy przebywają już w chwale Boga. Ten wyjątkowy dzień poprzedziło jednak znacznie mroczniejsze święto. Obchodzone przez wielu jako zwykła okazja do zabawy, komercyjne święto Halloween ma też swoje o wiele groźniejsze oblicze. W Hiszpanii od 10 lat, kiedy Halloween zyskuje na popularności, dochodzi do kradzieży i profanacji Najświętszego Sakramentu.

- „Największym świętem satanisty jest właśnie Halloween, święto śmierci. To nie jest zabawa dla dzieci”

- mówią źródła Episkopatu Hiszpanii, na które powoływał się wczoraj dziennik „ABC”.

Hiszpański egzorcysta, ks. Jose Antonio Fortea podkreśla, że choć nie nagłaśniają tego media, to do profanacji dochodzi w wielu hiszpańskich kościołach. O kradzieżach Najświętszego Sakramentu służb nie zawiadamiają też często księża, którzy mają obawiać się „efektu domina”.

Egzorcysta wyjaśnia, że sataniści kradną Ciało Pańskie, aby odprawiać tzw. czarne msze, czyli karykaturę Mszy świętej.

- „Modlitwy odmawiane są w odwrotnej kolejności, wzywając szatana. Dla tych, którzy rozumieją satanizm jako filozofię, Bóg jest dyktatorem, który nie daje człowiekowi wolności, a szatan jest wyzwolicielem. Z tego powodu sataniści profanują i niszczą to, co najbardziej święte: konsekrowane hostie”

- wyjaśnia ks. Jose Antonio Fortea.

Specjalizujący się w zagadnieniach związanych z sektami Luis Santamaria przestrzega, że choć Halloween może wyglądać niepozornie, w rzeczywistości ma w sobie „wyraźny element okultystyczny”.

- „Każda forma ezoteryzmu, jak magia rytualna, spirytyzm, prądy New Age zwykle są bramą dla satanizmu”

- ostrzega.

kak/PAP