Angela Merkel w zeszłym roku zaprosiła do Niemiec imigrantów, którym bezrefleksyjnie otworzyła szeroko bramy Europy. Odpłacili się Niemcom doprawdy okrutnie po raz kolejny – gwałtem i molestowaniem, tym razem na Oktoberfest w Monachium.

Piwny festiwal Oktoberfest to wiekowa tradycja Bawarii. Zjeżdżają się na niego turyści z całego świata. W ostatnich latach jednak festiwal przezywa trudne chwile. Z powodu zagrożenia atakami terrorystycznymi, w tym roku przybyło nań aż o 300 tys. mniej turystów. W stosunku do ilości odwiedzających sprzed 2 lat – jest to aż 700 tysięcy mniej osób. Dane wydają się być szokujące, zwłaszcza dla organizatorów.

Jeszcze gorzej wygląda sprawa przestępstw seksualnych podczas festiwalu. W 2016 roku było ich aż o połowę więcej w stosunku do zeszłego roku. Spośród 31 przestępstw, do których doszło w tym roku, 22 to obrażanie kobiet na tle seksualnym i obmacywanie ich, 4 – obnażanie się przez ekshibicjonistów, 2- molestowanie, oraz niestety jeden gwałt – na turystce z Australii. Sposród 18 osób zatrzymanych przez policję tylko dwóch to Niemcy. Spośród szesnastu obcokrajowców natomiast aż 6 to azylanci.

 dam/pch24.pl/Fronda.pl