Piętnastoletnia dziewczyna została zgwałcona w szkole w Austrii przez grupę nastoletnich murzynów. Nikt nie zareagował, nawet nauczyciele. 

Do ataku grupy nastolatków na bezbronną ofiarę doszło w szkole w Grazu. Sześciu chłopaków w wieku 15-16 lat zgwałciło dziewczynę. Grupowemu gwałtowi biernie przyglądał się nauczyciel, który jednak nie zareagował. Obecnie jest przesłuchiwany przez policję w związku z brakiem reakcji na to zdarzenie. 

Austriacka gazeta "Kleine Zeitung" donosi, że dziewczyna została zgwałcona przeszło rok temu, jednak do tej pory nie zgłosiła tego faktu. Po przenosinach do nowej szkoły przez długi czas nie była w stanie mówić o krzywdzie, która ją spotkała i dopiero teraz zdecydowała się wyznać prawdę o okropnych wydarzeniach w poprzedniej szkole.

Jak ustaliła policja, dziewczyna była nękana przez ową grupę chłopców, którzy później dopuścili się gwałtu. Przyszli gwałciciele zaczepiali ją i atakowali m.in. w szkolnych toaletach przez kilka tygodni. Na wcześniejsze krzyki i prośby o pomoc dziewczynki również nikt nie zareagował. 

Inni uczniowie alarmowali nauczyciela, ten jednak nie reagował, zamiast tego besztając dziewczynę za... nieustanne spóźnianie się na lekcje. 

Łącznie policja przesłuchuje w tej sprawie 11 osób w tym grupę dziewczyn, która biernie przyglądała się gwałtowi. 

ds/independent.co.uk.