Anna Grodzka, poprzednio Krzysztof Bęgowski nie jest mężczyzną. Jak donosi "Super Express" Grodzka próbowała uciekać z miejsca stłuczki. Kolizja miała miejsce w piątkowy wieczór. Grodzka zmieniając pas ruchu na warszawskim Mokotowie, otarła się o drugi samochód. Świadek zdarzenia - drugi kierowca - zamiast zatrzymać samochód i sprawdzić czy wszystko w porządku, Grodzka pojechała dalej jak gdyby nic się nie stało:

Musiałem ją gonić i zmusić do zatrzymania – mówi "SE" pan Michał, kierowca drugiego pojazdu. - Nie chciała się zatrzymać, mimo że dawałem jej znaki. Musiałem ją gonić i zatrzymałem dopiero na światłach.

To po prostu niemęskie zachowanie. Co na to powie Tomasz Terlikowski??? 

 
Tadeusz Grzesik