Gruzini liczą na wsparcie Polski w kwestiach związanych z procesami integracji euroatlantyckiej - mówił o tym w wywiadzie dla Polskiego Radia prezydent Gruzji Giorgi Margwelaszwili. Jutro gruziński przywódca zamierza osobiście prosić o taką pomoc prezydenta Polski Andrzeja Dudę, który będzie składał trzydniową wizytę w tym kaukaskim kraju.

Prezydent Gruzji nie ukrywa sympatii zarówno do Polaków, jak i bezpośrednio do Andrzeja Dudy. Przypomina, że przy każdej okazji, gdy spotyka się z prezydentem Polski na międzynarodowych forach, widzi w nim człowieka, który rzeczywiście rozumie problemy Gruzinów.

GiorgiMargwelaszwili jest przekonany, że wspólnie z Andrzejem Dudą podpisze polsko-gruzińskie memorandum o współpracy, które w jego ocenie pogłębi przyjaźń między naszymi narodami. "Mam nadzieję, że ta wizyta da jeszcze jeden silny impuls do rozwoju gruzińsko-polskich stosunków, ale i potwierdzi to wsparcie, które jest jednym z najbardziej znaczących, w kontekście europejskim i euroatlantyckim jakie my mamy na arenie międzynarodowej" - podkreśla prezydent Gruzji w rozmowie z Polskim Radiem.
Prezydent Andrzej Duda rozpoczął w poniedziałek wizytę w Gruzji. W Tbilisi spotka się z prezydentem, premierem i przewodniczącym parlamentu Gruzji. Będzie też rozmawiał z polskimi żołnierzami i policjantami, którzy służą w misji obserwacyjnej na północy kraju. Andrzej Duda poleci również do Gonio, by spotkać się z pracującymi przy tureckiej granicy polskimi archeologami.

Prezydenci obu krajów mają rozmawiać o wzajemnych relacjach, sytuacji na Kaukazie oraz o drodze Gruzji do członkostwa w NATO i w Unii Europejskiej. Po rozmowach planowana jest specjalna deklaracja obu polityków. Jak powiedział Polskiemu Radiu szef gabinetu prezydenta Dudy Krzysztof Szczerski, polski prezydent ma zadeklarować, że Warszawa wciąż popiera integralność terytorialną Gruzji. “Każde naruszenie granicy, każda zmiana granicy siłą, każda okupacja jakiegokolwiek terytorium innego suwerennego kraju pod jakimkolwiek pozorem, także takim hybrydowym w postaci obrony jakiegoś porządku czy praw lokalnej społeczności, nie powinna mieć miejsca, ponieważ narusza prawo międzynarodowe” - dodaje Krzysztof Szczerski.

W 2008 roku, po wybuchu konfliktu między Rosją a Gruzją, dwie prorosyjskie republiki Abchazja i Osetia Południowa odłączyły się od Gruzji i ogłosiły niepodległość. Nie uznała tego społeczność międzynarodowa, która do dzisiaj twierdzi, że te tereny należą do Gruzji.

Formalnym powodem wizyty polskiego prezydenta jest 25-lecie nawiązania stosunków pomiędzy Polską a Gruzją po tym jak Tbilisi odzyskało niepodległość po rozpadzie ZSRR. Przedstawiciele polskiego prezydenta tłumaczą, że wizyta Andrzeja Dudy ma odnowić bliskie relacje Warszawy z Tbilisi.

Prezydent Andrzej Duda wróci do kraju w środę wieczorem.

emde/IAR