Drugiej awaria warszawskiej oczyszczalni ścieków „Czajka” spotkała się z powszechną krytyką. Jak się okazuje, była ona w pełni uzasadniona, ponieważ po stronie Ratusza nastąpił cały ciąg zaniedbań i uchybień. Mówił o tym dzisiaj w Polskim Radiu 24 minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

Minister powiedział, że do obowiązków jego resortu należy „nadzór nad polityką wodno-ściekową". Dlatego też po pierwszej awarii pracownicy ministerstwa wielokrotnie monitowali do Urzędu Miasta w Warszawie w sprawie budowy zapasowego kolektora. Monity nie przyniosły jednak żadnego rezultatu.

Gróbarczyk poinformował też, że sprawa zostanie skierowana do prokuratury, ponieważ nie ma zaufania do urzędu miasta i stamtąd na pewno nie możemy się spodziewać wyjaśnienia tej sprawy.

 

mp/polskie radio 24