Jak podkreślił wicepremier Jarosław Gowin, Polska nie ma zamiaru robić niczego pod presją Brukseli i zamierza bronić swoich racji.

Jak podkreślał Gowin w wywiadzie dla TOK FM, wyznawcy islamu nie akceptują zasad zachodniej cywilizacji.

"Nie mówię, że wszyscy, ale większość" - stwierdził.

Odnosił się tym samym do kwestii przyjmowania imigrantów. Skomentował także uruchomienie unijnych procedur, które miałyby doprowadzić do ukarania krajów, które nie godzą się na przymusową relokację.

"Przyjąłem to ze spokojem. To jest rutynowa procedura - tego typu postępowań są dziesiątki. Polska będzie konsekwentnie przedstawiać swoje argumenty; pewnie za 2-3 lata zapadnie jakaś decyzja. Jesteśmy gotowi bronić swoich racji także przed trybunałem w Luksemburgu" - powiedział wiceminister.

Jak dodawał:

"Moralność w polityce polega na tym, że reprezentuję interesy i bezpieczeństwo tych, którzy powierzyli nam władzę. Wbrew temu, co mówią zachodnioeuropejscy politycy i liderzy, mamy do czynienia z zalewem Europy nie przez uchodźców z Syrii, ale imigrantów ekonomicznych".

emde/TOK FM