Kobiety które zadzwonią pod specjalny numer będą mogły usłyszeć jakie tabletki wywołujące poronienie należy zażyć, gdzie można je otrzymać i jakie jest ich działanie. Kampania ruszyła już na dobre w krajach Ameryki Łacińskiej. Proaborcyjne grupy w Ekwadorze, Wenezueli, Chile i Argentynie założyły już specjalne linie, które reklamuje się jako "darmową informację dla kobiet z niechcianymi ciążami".
Najczęściej rekomenduje się kobietom zażywanie misoprotolu i łamie się w ten sposób prawo. Maria Teresa Urbina, prezes wenezuelskiego oddziału federacji Planned Parenthood, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że aborcja w Wenezueli jest zakazana. - Te kobiety i tak dokonały by aborcji, z naszą pomocą czy bez – mówi. Jej zdaniem dzięki specjalistycznej informacji ratuje się im życie zapobiegając stosowaniu metod aborcyjnych stanowiących zagrożenie życia także dla matek. Mimo iż kobiety dzwoniące pod tę linię mogą potrzebować wsparcia otrzymają najpewniej instrukcje jak samodzielnie zabić swoje dziecko. Z prawnego punktu widzenia pomaganie i nakłanianie do aborcji w Wenezueli jest działalnością przestępczą.
Zdaniem Veronici Marzano, argentyńskiej działaczki feministycznej, pomysł na zorganizowanie takiej "info-linii" zrodził się po doświadczeniach z linią telefoniczną Kobiet na Fali, organizacji, która wysyła swój statek-klinikę aborcyjną na wody międzynarodowe w pobliżu państw, gdzie aborcja jest zakazana lub podlega restrykcjom, i oferuje kobietom pigułki poronne. To Kobiety na Fali pierwsze zorganizowały darmową linię nazywaną "linią śmierci", informującą dzwoniących między innymi o godzinach, w których dokonuje się aborcji.
JaLu/Lifesitenews.com
Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »