We wczorajszym odcinku programu Jana Pospieszalskiego pojawili się publicyści reprezentujący bardzo różne nurty w mediach. W związku ze zbliżającą się 6. rocznicą tragicznego lotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z delegacją do Katynia, to właśnie ten temat zdominował dyskusję.

Jeżeli zbierze się w jednym programie Jacka Karnowskiego, Tomasza Sakiewicza, Kamila Sikorę (naTemat.pl) i Jana Tokarskiego (Kultura Liberalna), a tematem będzie katastrofa smoleńska, można spodziewać się gorącej dyskusji. Tak było również we wczorajszym odcinku. Publicyści reprezentujący tak różne opcje polityczne byli gośćmi drugiej części programu "Warto rozmawiać".

Tomasz Sakiewicz porównał propagandę rządu Tuska do komunistycznej propagandy na temat Katynia. "(...)były takie akcje "Dzień bez Smoleńska", elementy walk z pamięcią, ze śledztwem, z uczciwym śledztwem. Było utrwalaniem takich postaw "dajcie spokój ze Smoleńskiem". Ja kiedyś słyszałem "dajcie spokój z Katyniem", to były lata '80"- powiedział redaktor naczelny Gazety Polskiej. Zdaniem dziennikarza, komisja Macieja Laska, zamiast rzeczywiście wyjaśniać przyczyny katastrofy smoleńskiej, forsowała właśnie tę propagandę, utrwalając opinię raportu Anodiny i Millera.

Jan Tokarski, przedstawiciel "Kultury Liberalnej" zasugerował, że próby wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej przez środowiska prawicowe mają na celu jedynie zbicie na tej tragedii kapitału politycznego. Emocje, jakie towarzyszą śledztwu, są według niego naturalne, „Weźmy kalkulator i policzmy komu to się opłaca. Da się raz na jakiś czas to placebo z napisem Smoleńsk i będzie dobrze".- Ironizował.

Słowa Tokarskiego oburzyły redaktora naczelnego GP. "Jak daleko ten obrzydliwy typ może się posunąć! Tam zginęli nasi przyjaciele, chcemy dowiedzieć co się stało, a tu pan mi wyciąga kalkulator i liczy komu to się opłaca. Ja może na pogrzebie kogoś pana bliskiego to policzę"-zareagował Sakiewicz.

Tomasz Sakiewicz zażądał od Jana Tokarskiego przeprosin, jednak jak na razie się ich nie doczekał.

Podobnie jak Polacy chcący znać prawdę o katastrofie smoleńskiej.

TVP