Trzeci dzień trwają pracę sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka nad prezydenckim projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. 

Posłowie opozycji sięgają po coraz to bardziej kuriozalne argumenty. Około godziny 16:45 komisja przyjęła kolejne zmiany do art. 105 prezydenckiego projektu ustawy o SN. Posłanka Nowoczesnej, Kamila Gasiuk-Pihowicz skrytykowała rozwiązania dyscyplinarne sędziów. Zdaniem parlamentarzystki, są one "niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawa". 

"Mamy do czynienia z całkowitą inkwizycyjnością postępowania dyscyplinarnego. Takich rzeczy nawet w radzieckiej Rosji nie było. Nawet za komuny w Polsce tak nie było"- mówiła Gasiuk-Pihowicz. Posłanka Nowoczesnej doczekała się ostrej odpowiedzi prof. Krystyny Pawłowicz. 

"Protestuję przeciwko porównywaniu obecnych prokuratorów do prokuratorów w czasach komunistycznych. Pani tego nie widziała, pani kłamie. Porównywanie prokuratorów komunistycznych do dzisiejszych prokuratorów to obraza dla nich. Pani wtedy w piaskownicy była. Pani nie ma zielonego pojęcia o PRL-u"- zwróciła się posłanka PiS do parlamentarzystki Nowoczesnej, która twierdziła, że w postępowaniu dyscyplinarnym sędziowie nie będą mieli prawa do obrony. Z kolei doradczyni prezydenta, Zofia Romaszewska podkreśliła, że sędziowie zapewne będą mieli takie prawo. 

"Moje prawa do obrony podczas komuny nie były takie jak się pani wydaje. Po prostu ich nie miałam"- zwróciła się do Gasiuk-Pihowicz. 

Rzecznik KRS, Waldemar Żurek, wtórował posłance Nowoczesnej, twierdząc, że sędziowie będą podlegać naciskom politycznym. Szybko odpowiedział mu prezydencki minister Paweł Mucha:

"Panie sędzio jestem zdziwiony, ze pan podważa niezawisłość sędziowską"- powiedział wiceszef KPRP. Mucha zapewnił również, że we wprowadzanych zmianach chodzi wyłącznie o sprawność postępowania dyscyplinarnego.

"Panie sędzio, to po prostu jest niedopuszczalne, sądzę, że są nadzwyczajna kastą. Nie mówię tego pogardliwie. Trzeba pamiętać to, co mówił minister Mucha, ze to dotyczy marginesu wśród sędziów. To jest absolutnie skandal"- dodała Zofia Romaszewska.

yenn/Fronda.pl