„Gazeta Wyborcza” robi szum wokół spreparowanych dokumentów dotyczących Lecha Wałęsy. To przecież już dawno znana sprawa.


- Tak, próby preparowania dokumentów dotyczących agenturalne j współpracy Lecha Wałęsy zostały u nas jako oddzielny rozdział książki „SB a Lech Wałęsa” i nikt nigdy nie podważył żadnego fragmentu tej pracy, a ani wartości tych wszystkich innych dokumentów, które są prawdziwe.

 

Jakie dokumenty dotyczące Wałęsy były fałszowane?


- Służba Bezpieczeństwa podjęła próbę skompromitowania Lecha Wałęsy próbując – jak to  jest napisane w dokumentach SB - przedłużyć i akcentuję to słowo: "przedłużyć współpracę Lecha Wałęsy o 10 lat". Biuro Studiów SB dysponowało dokumentami dotyczącymi TW „Bolek” z lat 1970-76, a usiłowali wypreparować dokumenty o rzekomej współpracy Lecha Wałęsy z SB w latach 80. My tą operację z konkretnymi jej mechanizmami i kryptonimami dokładnie opisaliśmy w książce. Nie jest to żadna sensacja. Nie ma to  nic wspólnego z autentycznością dokumentów dotyczących tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek” z lat 70.

 

Czy wiemy wszystko o przeszłości Lecha Wałęsy?


Oczywiście, że nie. W tej sprawie brakuje kluczowych dokumentów. Tak  jak napisaliśmy w książce oryginalna teczka personalna i teczka personalna tajnego współpracownika TW „Bolek” zniknęła z archiwów w latach 80. Wedle ustaleń UOP z lat 90. jej oryginał znajduje się w Moskwie. Wiele innych dokumentów dotyczących Wałęsy na przełomie lat 80/90-tych zostało zniszczonych. To, co ocalało, znikało z archiwów UOP w czasie prezydentury Lecha Wałęsy. W niektóre takie działania był osobiście zaangażowany sam Wałęsa. Znaczną część dokumentów wypożyczył z archiwów i ich nie oddał. Wszystkiego więc nie wiemy, ale wiemy też wystarczająco dużo by odtworzyć podstawowe informacje dotyczące TW ps. "Bolek". Nie ma najmniejszych wątpliwości,, że pod tym pseudonimem funkcjonował w ewidencji opepracyjnej SB latach 1970-76 późniejszy przywódca "Solidarności". Fałszywki produkowane przez SB w latach 80. nie mają tu nic do tego. 

 

Rozmawiał Jarosław Wróblewski