- "Przyszłam, żeby upewnić się, że Kiszczak już nikogo nie skrzywdzi" - powiedziała mi siostra ks. Zycha. - taki Tweet zamieścił na portalu społecznościowym Sławomir Dynek.

<<< TAKIEJ KSIĄŻKI O JEZUSIE JESZCZE NIE CZYTAŁEŚ! ZOBACZ! >>>


- Stare komuchy szarpały ekipę @RepublikaTV na pogrzebie Kiszczaka. Siostra ks. Sylwestra Zycha przyszła ze zdjęciem zamordowanego brata - pisze z kolei Cezary Gmyz.

- Bracia prawosławni mieli więcej poczucia przyzwoitości. Nie wpuścili urny z prochami Kiszczaka do cerkwi. Dół z urną został zalany betonem - komentował dziennikarz.

Sławomir Dynek napisał na Twitterze:

- Stała cicho z boku. Siostra xZycha. Ze zdjęciami zamordowanego księdza. Na pogrzebie Kiszczaka. Ciarki po plecach...

- Gnój na tabliczce na grobie Kiszczaka. 20 minut po pogrzebie.- relacjonował.


kz/twitter.com