Adam Glapiński, nowy prezes Narodowego Banku Polskiego w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zdradził wyzwania jakie czekają bank Polski za jego kadencji. 

Pierwsza sprawa to pomoc zadłużonym frankowiczom Glapiński mówi: - Jasne jest, że każde rozwiązanie, które może przynieść ulgę kredytobiorcom, będzie pociągało za sobą jakieś koszty, które poniosą najprawdopodobniej w pierwszej kolejności banki. Żaden z tych scenariuszy nie jest idealny, jak to w ekonomii zwykle bywa. Obciążenie zbyt wysokimi kosztami banków zagrażałoby stabilności tego sektora". 

Ale najważniejsze jest to, że prof. Glapiński jest zwolennikiem repolonizacji sektora bankowego i ubezpieczeniowego. To o tyle ważne, że za jego kadencji jest szansa na przywrócenie polskiego kapitału, sprzedanego przez poprzednią władzę PO-PSL. Glapiński mówi: - Jestem gorącym zwolennikiem polonizacji sektora bankowego, podobnie zresztą jak i ubezpieczeniowego (...) Repolonizacja następuje samoistnie, w procesie rynkowym. Okoliczności nie są może szczególnie szczęśliwe, bo jest to efekt kryzysu w sektorze bankowym. Zagraniczne banki, które mają kłopoty, po prostu oferują na sprzedaż swoje polskie aktywa". 

Istotne jest również to, że Glapiński kibicuje i wspiera reformę Morawieckiego tzw. "Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju” orazwszystkie programy rządu Beaty Szydło. 

Polska w remoncie na pełnych obrotach!

mko/Rzeczpospolita