Ogromne tłumy protestują przeciwko Aleksandrowi Łukaszence w Mińsku. W centrum stolicy rozpoczyna się marsz wolności. Uczestnicy domagają się dymisji obecnego prezydenta.

Pod pomnikiem Miasta Bohatera w centrum Mińska zgromadziło się dziś co najmniej kilkadziesiąt tysięcy osób. Chcą oni uczciwych wyborów oraz zmiany władz w kraju. Wznoszą okrzyki „Niech żyje Białoruś!” czy „Odejdź!”.

Tak naprawdę trudno dokładnie określić jak wiele osób wyszło dziś w Mińsku na ulice. Wystarczy spojrzeć na poniższe nagrania, by zobaczyć z jak wielkimi protestami mamy do czynienia.

Znacznie mniejszy jest protest zwolenników białoruskiego dyktatora. Andrzej Poczobut informował:

Zwieziono ich z całego kraju autokarami i pociągami. Większość nie chce rozmawiać z mediami. W Mińsku na Placu Niepodległości ma się rozpocząć pierwszy więc poparcia dla Łukaszenki. Ma razie nie dużo ludzi, ale będzie więcej bo nie wszystkie kolumny jeszcze dojechali”.

dam/PAP,wpolityce.pl