Doktryna uznająca pewne życia za „niewarte życia”, która leży u podstaw ludobójstwa nazistowskiego i stalinowskiego jest także źródłem holokaustu aborcyjnego – podkreśla George Weigel.

George Weigel przemawiał podczas międzynarodowej konferencji pro life w Rzymie [zorganizowanej w 2014 roku]. I właśnie w jej trakcie przypomniał, jak dramatyczne skutki dla państwa i praw ludzkich ma uznanie przez państwo, że jakaś część jego obywateli może zostać pozbawiona prawa do życia, czyli fundamentalnego prawa człowieka.

- Jeśli jakieś państwo wyrzuca część członków wspólnoty ludzkiej – na przykład nienarodzonych – poza przestrzeń wspólnej troski i obrony prawnej, wówczas nikt nie jest już bezpieczny, bowiem nikt nie ma praw, których państwo mogłoby zawiesić – mówił amerykański teolog i filozof. - Rezultaty tego odrzucenia fundamentalnego prawa człowieka, jakim jest prawo do życia, były takie same zarówno w niemieckim narodowym socjalizmie jak i marksizmie-leninizmie: a było nim ludobójstwo – dodał Weigel.

Amerykański myśliciel dodał także, że jest „pewną tajemnicą” dlaczego zachodnie demokracje tak szybko zapomniały lekcję dwudziestowiecznych systemów totalitarnych i zliberalizowały swoje prawa odnośnie aborcji i eutanazji. - To trzeba powiedzieć, i to bez najmniejszego wahania, absolutnie fałszywa idea, że życie części osób jest mniej wartościowe niż życie innych i mniej godne prawnej i kulturowej obrony, jest fundamentem zgody na aborcję w naszych krajach, a obecnie zaraża politykę społeczną wobec starszych, na drugim końcy spektrum życia – dodał Weigel.

Fronda.pl/Life Site News