- Złe rozmieszczenie wojsk to jeden z błędów, które czynią Polskę bezbronną – mówi.

Gen. Komornicki – jak podaje „Rzeczpospolita” - wskazuje na słabość systemu obronnego kraju. Stawia tezę, że Polska nie jest w stanie się obronić w przypadku ataku.

Według niego błędne jest przekonanie, że „NATO (...) może zastąpić własne wysiłki w budowie siły obronnej".
Jako błąd podaje niewprowadzenie choćby dwumiesięcznego obowiązkowego przeszkolenia wojskowego w miejsce po zniesieniu powszechnego obowiązku służby wojskowej.

Innymi zaniedbaniami, które wymienia jest dyslokacja garnizonów, które są rozrzucone w pobliżu północnej, zachodniej i częściowo południowej granicy.

„Wzdłuż wschodniej granicy Polski od Suwałk do Przemyśla i na głębokość 150 km w kierunku Warszawy – jest swoista »dziura«" – pisze.

Zaniechanie utrzymania istniejących i budowy nowych umocnień obronnych to kolejne zaniedbania, które wytyka władzom. Chodzi m.in. o niepowstawanie zapór np.: minowych.

Komornicki akcentuje brak „wojsk narodowej obrony państwa" (tak określa obronę terytorialną).

Według niego powinny współdziałać ze strażą pożarną, graniczną, żandarmerią, aby stworzyć system obejmujący cały kraj. Miałyby liczyć 300–350 tys. żołnierzy i być wyposażone w lekką broń defensywną, np. przenośne zestawy rakietowe, bezzałogowce, zestawy minerskie.

Według generała należałoby utworzyć tego typu jednostki. Opisuje sukcesy takich oddziałów w Wietnamie, Afganistanie, Jugosławii czy na Ukrainie.

Stowarzyszenie Euro-Atlantyckie skupia m.in. byłych ministrów, dyplomatów, wysokiej rangi wojskowych. Leon Komornicki uchodzi za szarą eminencję w spółkach gazowych w Polsce. W latach 1981-1984 był słuchaczem Akademii Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych ZSRR w Moskwie. Generał jest przykładem wzorcowej kariery biznesowej człowieka wywodzącego się z ludowego wojska. Komornicki jest członkiem rad nadzorczych w spółkach: Biatel S.A. (od 2006 r.) Arcus S.A. (od 2004 r.) DGA S.A oraz Pol- Aqua S.A. (od 2002 r.). Pełni również funkcję doradcy zarządu spółki Nom – 2 Sp. z o.o. oraz Keratronik Sp. z o. o. Jest także członkiem – założycielem Rady Organizatorów Business Centre Club.

Aktualna kadra dowódcza ma inne zdanie niż gen. Komornicki. Słyszymy m.in., że nie uwzględnia on kosztów przenoszenia jednostek i że w ostatnich miesiącach – pod wpływem agresji rosyjskiej na Ukrainie – podjęto wiele decyzji wzmacniających obronność.

– Poza dozbrajaniem armii mamy do czynienia ze zwiększeniem intensywności ćwiczeń wojska (o 35 proc. w stosunku do 2014 r.), a także rezerwistów – mówi gen. Bogusław Pacek, doradca ministra obrony Tomasza Siemoniaka.
O wzmocnieniu garnizonów na wschodzie, szef MON zadecydował już kilka miesięcy temu – Od 1 stycznia 2016 r. ruszy także reforma Narodowych Sił Rezerwowych, w ramach których powstanie tzw. komponent terytorialny, czyli jednostki podporządkowane Wojskowym Komendom Uzupełnień oraz Wojewódzkim Sztabom Wojskowym składające się w całości z rezerwistów. O 10 tys. zostanie także zwiększone uzawodowienie armii – dodaje gen. Pacek.

KZ/Rp.pl