Gdy okazało się, że bohaterowie poprzedniej książeczki gejowskiej stali się w rzeczywistości heteroseksualistami, środowiska gejowskie wymyśliły nowy gadżet leczący dzieci z wrodzonej homofobii. Małe jajko spotyka w książeczce dwóch tatusiów-pingwinów grających w piłkę ze swymi dziećmi i pyta: „To wy też jesteście rodziną?". „Jak najbardziej" – odpowiadają chórem. Później wesołe jajeczko zadaje to samo pytanie czarnemu psu i białej suczce. Para również jest szczęśliwa. Wesołe jajko uderza również do samotnej kangurzycy i hipopotama. Na końcu bajki jajko odwiedza heteroseksualną rodzinę królików. Biedne jajko nie wie, którą rodzinę ma wybrać.

 

Autorką książeczki jest lesbijka Francesca Pardi, która wcześniej napisała książeczkę pt: „Krótka historia pewnej rodziny: dlaczego masz dwie mamy?" Kobieta wraz ze swoją partnerką wychowuje ona w Mediolanie czwórkę dzieci, które zostały poczęte dzięki in vitro. Z uwagi na to, że włoskie prawo zezwala na takie zapłodnienie tylko w przypadku małżeństw  heteroseksualnych, lesbijki „zrobiły” sobie dziecko w Belgii i Holandii. Pardi uważa, e należy edukować zacofanych Włochów by byli tak tolerancyjni jak Holendrzy.  


„Małe Jajko, adresowane do dzieci w przedziale 3 – 6 lat, ilustrował Francesco Tulio Altan, jeden z najpopularniejszych włoskich rysowników i satyryków z  lewicowego  tygodnika L'Espresso” - czytamy w „Rzeczpospolitej”. Politycy Partii Demokratycznej już zapowiedzieli ,że książeczka pojawi się we wszystkich przedszkolach Mediolanu i dodali, że we Włoszech, samotnie lub parami, dzieci wychowuje ponad 100 tysięcy homoseksualistów. Skrajnie lewicowy burmistrz Mediolanu, Guliano Pisapia, obiecał, że miasto będzie edukować mieszkańców zaś swoje koncepcje rodziny będzie chciał przedstawić papieżowi.


Wykorzystanie symbolu jajka nie jest nowe wśród gejów. Dwa lata temu tęczowe środowiska promowały informacje, że dwa dorosłe homoseksualne pingwiny z niemieckiego zoo o wdzięcznych imionach Z oraz Vielpunkt zaopiekowały się jajkiem odrzuconym przez swoich biologicznych rodziców. Geje znalazły sobie również jeszcze innego ptaka- zeberka. „Zeberki słyną ze ślicznych treli, dzięki którym samiec (a każdy śpiewa trochę inaczej) wzmacnia więź, która łączy go z samicą. Czasem jednak samce śpiewają dla innych samców. Co więcej, dzielą ze sobą wtedy gniazda i poprawiają sobie nawzajem dziobkami piórka”- informowała kilkanaście dni temu Gazeta Wyborcza.


Jeszcze kilka lat temu, ktoś widząc w księgarni książeczkę „Małe jajko” złapałby się za głowę i krzycząc - „ale jaja!”. Dziś to wyrażenie nabiera zupełnie nowego sensu. Wypowiedziane z nieodpowiednim akcentem może prowadzić do psychuszki, gdzie wyleczą, wszystkich którzy nie kończyli postępowego przedszkola, z homofobii.

 

Łukasz Adamski