Pewien mężczyzna w Gdyni zaczął rozbierać się pod synagogą i obrażał znajdujące się w środku kobiety.
Trzydziestoletni Gdynianin był zupełnie pijany, gdy próbował włamać się do synagogi. Wg informacji policji rozebrał się i wykrzykiwał obraźliwe hasła pod adresem kobiet.
Do zdarzenia doszło we Wrzeszczu. Mężczyzna wraz ze swoim towarzyszem przeskoczyli przez ogrodzenie i wdarli się na teren synagogi, do środka budynku nie udało im się jednak wtargnąć.
Osoby, które wieczorem uczyły się w synagodze hebrajskiego, były przerażone zajściem.
Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku informuje, że mężczyzna krzyczał i obnażał się. Policjanci zatrzymali agresora, postawiono mu zarzut znieważenia osób na tle wyznaniowym oraz zarzut naruszenia miru domowego.
Mężczyzna był bardzo pijany, miał 2 promile alkoholu we krwi. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
W chwili zatrzymania gdynianin miał 2 promile alkoholu we krwi. Gdynianin nie był wcześniej karany. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Jakub Szadaj, przewodniczący Niezależnej Gminy Wyznania Mojżeszowego kometuje, że w takim stanie mężczyzna zachowywałby się pewnie podobnie pod każdym innym budynkiem i trudno dopatrywać się tu jednoznacznie ataku na tle wyznaniowym. Jednak dodaje, że sytuacja była bardzo przykra i nie powinna mieć miejsca.
emde/polskatimes.pl