Powiedział w kontekście Synodu Biskupów, że „jeżeli Kościół nie pielęgnuje nauki, nie idzie do przodu”. „Kościół musi nieustannie uważać na dwóch obszarach. Z jednej strony musi chronić i umacniać w wierze ludzi, którzy są już w stanie łaski, a więc są ‘wewnątrz’. Z drugiej strony Kościół musi zawsze wychodzić do tych ‘na zewnątrz’. Jeżeli [Kościół] nie umocni się wewnątrz, nie będzie mógł wyjść na zewnątrz” – powiedział kardynał.

„Tę dychotomię widać często w mediach, czasami, niestety, także u przedstawicieli Kościoła: zupełnie, jakby merytoryczne pytania, aspekt doktrynalny, były czymś ponurym w porównaniu do wesołego obrazka ‘otwierania się’” – uznał.

Priorytet, który trzeba sobie wciąż uświadamiać, „leży w strzeżeniu depositum fidei, niezmienionego przez całe wieki i tysiąclecia” – dodał kard. Piacenza. A z tej perspektywy „nauka, która nie jest abstrakcyjną prawdą, ale osobą, Jezusem Chrystusem, wychodzi zawsze wszystkim naprzeciw” – stwierdził.

Kard. Mauro Piacenzia to wysoki urzędnik watykański. Od 21 września 2013 roku jest Penitencjariuszem Większym. Wcześniej piastował urząd prefekta Kongregacji ds. Duchowieństwa, czego nie przedłużył papież Franciszek. 

pac/katholisches.info